.png)
By 
listopada 22, 2018
Były czytelnik:
Ave Maria.
W tym linku widoczna jest obrzydliwa profanacja wizerunku Chrystusa Króla! - zamiast tiary, gniazdo orłów na głowie!
Jeśli Chrystus ma królować w Polsce, to musimy uznać Jego potrójną władzę - czego znakiem jest tiara. On a nie może być opanowany przez Polaków, czyli nie mamy prawa Nim rządzić, czego znakiem są orły na Jego głowie: Polacy (orły) mają być u Jego stóp - czyli do Jego dyspozycji - a nie do rządzenia Nim!
Szczęść Boże.
Z modlitwą -
[...]
Dnia Czwartek, 16 Sierpnia 2018 21:48 Łucznik News <blog.lucznika.izydora@gmail.
PROMOWAĆ, GDZIE SIĘ DA! NA PROFILACH, W WIADOMOŚCIACH, WYSYŁAĆ MAILAMI, NA PORTALE, NA BLOGI... DZWOŃCIE, PISZCIE I ROZMAWIAJCIE Z ORGANIZATORAMI MARSZU.
łucznik Izydor:
Ave!
Skoro tak, to tak samo można potrójną tiarę położyć u stóp Pana Jezusa, a nie żeby Wszechświat/Świat rządził Chrystusem Królem?
Daj Boże!
Były czytelnik:
Wobec takiego pojmowania korony, znaczy, że Pan sądzi, że Chrystus ma rządzić tylko Polską? Albo, że tylko Polacy mają do niego prawo, czyli jest przez nas zarezerwowany?
Natomiast tiara nie jest symbolem żadnego narodu, ani jakiejkolwiek społeczności więc umieszczenie jej u stóp wskazywałoby na antychrześcijański dowcip. Jak do tej pory w środowiskach chrześcijańskich na całym świecie Chrystus Król przedstawiany był w tiarze na głowie, bo prawdziwi chrześcijanie wszystkich narodowości, nigdy nie odmawiali Mu potrójnej władzy.
Z pozdrowieniem -
[...]
Skoro Chrystus jest Królem wszystkich, to jest i Królem każdego i wszelkich dzieł i tworów powstałych z ręki człowieka. A przynajmniej winien być. My mamy tylko uznać Jego władzę. To nie my Go ustanawiamy Królem Polski, Niemiec czy Kambodży. My tylko uznajemy prawdę o jego konkretnym panowaniu. Panowaniu, które rozlega się na wszystkich, a więc i na każdy naród i państwo i dom i wspólnotę i tak dalej i tak dalej... Przypominanie o tym tytule i o tej koronie jest niczym innym, jak przybliżaniem nauki wiernym. Nie możemy bowiem uznać, że Chrystus jest Królem Wszystkich i Wszystkiego, ale już mojego państwa nie, bo nie można tego mieszać. Nie mamy tu mowy o żadnym zawłaszczaniu. Jednak nawet w Piśmie Świętym ma siostra prawdę, że narody również będą sądzone, jak i zresztą były sądzone i są sądzone. To jest zresztą wypełnianie Ładu Miłości - Ordo Caritatis, o którym wspominał między innymi Sługa Boży Ksiądz Piotr Skarga czy Błogosławiony Męczennik Grzegorz Chomyszyn czy Sługa Boży Ksiądz Stefan Kardynał Wyszyński.
Salve Maria!
Były czytelnik:
Chciałam jeszcze dodać, że tiara nie jest symbolem Wszechswiata, więc nielogiczna jest Pana uwaga.
Tiara na głowie nie jest znakiem Wszechświata, tylko potrójnej władzy.
Wszechświat można rozumieć jako wszystką przestrzeń stworzoną. A zatem składa się na nią i Ziemia i przestrzeń międzyplanetarna, jako i Czyściec jako i Niebo. Oczywiście, różnice są tu w sferze duchowej a fizycznej, niemniej obydwie sfery się w naszym życiu przenikają, jako i też i ducha i materii Panem jest Jezus.
Ave Maria.
Szanowny Panie Izydorze.
Bardzo proszę o przesłuchanie załączonego tu linka.
Serdecznie pozdrawiam.
Z modlitwą - [...]
łucznik Izydor:
Znam. Jednak Antychryst to będzie konkretna osoba, a nie obraz... Trzeba szukać wrogów gdzie indziej, a nie pośród swoich. Poza tym, jakoś niesłyszałem by Polonia chicagowska miała jakowe tajne kontakty z NASA. Wiem też, że na przykład taki Kurier Chicago jest niewygodny dla niektórych.
Były czytelnik:
Ave Maria.
Szanowny Panie Izydorze
Dziękuję za odpowiedź. Tak. Antychryst, to konkretna osoba i ta osoba już od lat funkcjonuje. W internecie jest wiele informacji o nim, że jest nim Maitreya - proszę sprawdzić w internecie.
Serdecznie pozdrawiam.
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
łucznik Izydor:
Ave!
Tak, też czytałem o Maitreyi. Chociaż słyszałem też inne kandydatury na Antychrysta 
Również serdecznie pozdrawiam! Na wieki wieków! Amen.
Były czytelnik:
Króluj nam Chryste!
Wracam do problemu niechęci powieszenia obrazu tam, gdzie Polonia sobie życzyła - jak ukazano w Internecie, ponieważ:
1 - Szczegóły na obrazie nie były uzgodnione ani z kustoszem bazyliki, ani z ordynariuszem diecezji częstochowskiej, jednak pomimo tego, przez pewien czas obraz ten był wystawiony do publicznej czci w tzw. Wieczerniku, ale w większości polskim pielgrzymom nie podobało "gniazdo" orłów - jak niektórzy określili - na głowie Jezusa, więc obraz wzięto do jasnogórskiego skarbca, jako cenny dar Polonii;
2 - wymagania Polonii, by obraz powieszono nad obrazem N.M.P., gdzie na promienistym kręgu jest wyryte IHS, są dowodem lekceważenia Jezusa obecnego w Eucharystii;
3 - Według znawców sztuki sakralnej, ten obraz nie ma charakteru sakralnego - nie budzi uczuć ożywiających pobożność, lecz tylko pewien stopień uczuć nacjonalistycznych;
4 - entuzjaści tego obrazu jednocześnie domagają się Intronizacji Chrystusa na Króla Polski nie tylko przez władze kościelne, ale i państwowe, co jest nierealne wobec antykatolickiej większości polskich przywódców. Więc kto ich zmusi, by dokonali aktu Intronizacji Chrystusa na Króla Polski, skoro oni z Nim, z Jego nauką i z Jego wyznawcami walczą?
Z wyrazami sympatii dla Waszego patriotyzmu
i z modlitwą [...]
łucznik Izydor:
1. Nic mi o tym nie wiadomo - zapytam o szczegóły Polonię. A stwierdzenie, że ,, gniazdo '' im się nie podobało może być, mimo wszystko, subiektywnym ocenieniem sprawy.
2. Sprzeczność sama w sobie. Poza tym, IHS jest zamieszczone nie w katolickim, ale masońskim słońcu - promienie są falowane, nie proste.
3. Zależy, jaki ,, znawca '' mówi. Czy modernistyczny, czy jaki. A że ,, budzą uczucia nacjonalistyczne '' to już wina braku katechezy - nawet jeśli ktoś nie uznaje tego obrazu i mówi, że to jest Maitreja albo zawłaszczanie, to zgodzi się Siostra ze mną, że żadnych rekolekcji nawet w sprawie zawierzenia Narodu Polskiego Chrystusowi Królowi nie było, a to źle, bo jednorazowy akt nie zmieni wiele, jeżeli nie ma dalszego pogłębiania nauki o państwie katolickim, czyli nauki głoszonej przez następców Świętego Piotra i wyrażanej w choćby w encyklikach XIX czy XX-wiecznych.
4. Przecież Pan Jezus wyraźnie powiedział, że Intronizacja ma wiązać się z porzuceniem grzechów i nawróceniem. Jednak człowiek zawsze jest grzeszny, czy jest Katolikiem dobrym czy nim nie jest czy go udaje. Ważne, by przyjąć Chrystusa za Króla i się nawrócić. A jeśli nie, to spotka nas kara. Nie możemy bowiem mówić, jak na sympozjum w Częstochowie Ksiądz moderator mówił, że nie może być Intronizacji, bo jest taka a nie inna sytuacja... Taka, a nie inna sytuacja będzie aż do Sądu Ostatecznego, a chodzi o to, by oddać władzę Bogu przed Jego sprawiedliwym sądem - aby ,, dać Mu szansę '' na działanie, aby otworzyć również naszą przestrzeń publiczną na działania Jego łaski i na wprowadzanie Bożego Prawa.
Jedna osoba była od nas i pytała o obraz. Paulin powiedział, że dlatego, iż jest w renowacji, to nie jest wystawiany. W końcu zakonnik odpowiedział:
- Chce Pani wiedzieć dlaczego?
- Tak, chcę.
- Masoneria zabrania.
Były czytelnik:
Ave Maria.
D.C. do poprzedniego e-maila.
Potrójna czy podwójna korona Chrystusa Króla dotyczy rodzaju Jego władzy, a nie terytorium Jego panowania. Więc będąc Królem Polski też powinien mieć taką samą władzę: Królewską, Kapłańską i Pasterską (Nauczycielską), jaką posiada będąc Królem Wszechświata. Czyli w Polsce też On ma rządzić, nauczać i prowadzić do zbawienia. Gdyby dokonano intronizacji, to te trzy funkcje powinien sprawować, więc tiara na Jego głowie by o tym przypominała. Dlatego gdy polonijny obraz był w Wieczerniku na Jasnej Górze publicznie wystawiony, wielu pielgrzymom on się nie podobał właśnie z tego względu, że nie podkreślony jest w nim zakres Jego władzy oraz niepoważna korona - jak już wspomniałam.
Jeżeli orły mają symbolizować Polaków, to też nie mogą Chrystusem zawładnąć (wejść Mu na głowę) lecz powinni Mu się poddać - upaść do Jego stóp.
A co najważniejsze, to projekt dzieła, które ma być umieszczone do publicznej czci w jakimkolwiek kościele, powinien być wcześniej uzgodniony z władzą tegoż kościoła.
Szczerze Pana pozdrawiam, bo wyczuwam Pana gorliwość i zaangażowanie zarówno religijne, jak i patriotyczne, dlatego tak "roztrząsam" omawiany problem.
Z modlitwą - [...]
łucznik Izydor:
Wszechwładzę Chrystusa wyrażano również w antyku poprzez choćby piękny obraz Chrystusa Pantokratora.
Również pozdrawiam! Salve Maria!
Były czytelnik:
Ave Maria.
Dziękuję za obydwa e-maile. Mam nadzieję, że wymiana naszych poglądów posłuży wzajemnie się zrozumieć i nie traktować wrogo tych, którym Wasz obraz się nie podoba.
1. Zdziwiona jestem Pan określeniem: "słońce masońskie" i "słońce katolickie". Znów Pan dopatruje się masonerii... Przecież nad obrazem N.M.P. na Jasnej Górze jest wyraźnie znak Hostii, bo wpisane są trzy litery: IHS. Żadna masoneria, ani herezja nie uznaje obecności Jezusa Eucharystycznego, tylko religia katolicka, więc o co chodzi? Natomiast jeśli chodzi o słońce, to jego promienie będą różnie postrzegane, w zależności od klimatu, w którym ktoś to słońce ogląda - mogą się wydawać proste (obserwowane w naszym klimacie), a w okresie monsunów, kiedy przy bardzo wysokiej temperaturze i ogromnej wilgotności powietrza pomiędzy obfitymi ulewami wychyli się słońce - promienie wydają się falujące.
2. Ma pan racje, że jednorazowy akt od razu sytuacji nie zmieni, i faktycznie rekolekcje czy kaznodziejstwo za mało się do tego aktu odnosi - ceremonia się odbyła i powoli się o niej zapomina.
3. Akt zawierzenia też był połączony z nawoływaniem do porzucenia grzechu - a jak to w praktyce jest?
Więc róbmy co w naszej mocy, by ten grzech likwidować, bo sama intronizacja, też bez naszej poprawy i poprawy naszego społeczeństwa, grzechu nie zlikwiduje.
4. Pisze Pan, że intronizacja po to "aby oddać władzę" Chrystusowi. Przecież w akcie zawierzenia to się stało - werbalnie poddano się władzy Chrystusa, tylko w praktyce.
5. Ktoś Panu powiedział, że "masoneria zabrania" powiesić Wasz obraz, więc pewno każdego, komu ten obraz się nie podoba, ten ktoś uważa za masona. A musi Pan wiedzieć, że nie tylko masoni są wrogami Chrystusa, bo są nimi też islamiści, komuniści, naziści, syjoniści, okultyści i różni zboczeńcy, którym Jego moralność nie odpowiada. Poza tym, to, że komuś ten obraz się nie podoba, nie znaczy, że musi być przeciwnikiem Chrystusa...
Króluj nam Chryste !
Z modlitwą - [...]
P.S.
W załączniku przestroga przed otwieraniem szkół antropozoficznych, rzekomo "zgodnych z nauką chrześcijańską"
łucznik Izydor:
1. Nie zawsze - przykładem jest sanktuarium Świętego Ojca Pio w San Giovanni Rotondo - symbolika jest wyraźnie masońska, o czym mówił z Włoch Ksiądz Józef Zderkiewicz na antenie Radia Chrystusa Króla z Chicago (obecnie strona jest w przebudowie, więc niestety nie jestem w stanie podać linku). Podobnie jest z Golgotą Beskidów, która emanuje szyderczym i bluźnierczym charakterem, a jak się okazało... Projektował ją mason, profesor Czesław Dźwigaj. Z kolei przy ulicy Smoleńsk w Krakowie mamy oko w środku trójkąta... I nie byłoby w tym nic złego, w końcu to symbol katolicki, Trójcy Przenajświętszej, lecz... oko jest pół przymknięte, nie zaś otwarte. A to jest znak masonerii. Masoneria, która małpuje Boga i Jego Święty Kościół Katolicki.
4. Co do treści aktu to się nie zgadzam - jest piękny, ale brakuje tylko tytułu Króla Polski. Oczywiście Siostra stwierdzi, że ten tytuł jest zły. Cóż, widocznie Siostry w tej sprawie nie przekonam, a Siostra mnie. Ja tu jednak nie widzę sprzeczności. W końcu nam obydwojgu zależy na królowaniu Chrystusa w pełnym wymiarze.
5. Hehe, mógłbym odbić piłeczkę i powiedzieć to samo i o tych, co postrzegają w tym obrazie propagowanie Maitreji i jakichś zniekształceń prawdy o godności Chrystusa. Nie chcę już jednak naszego sporu o to przedłużać z racji wymienionych wyżej.
Natomiast to prawda, że nie tylko masoneria jest wrogiem. Jednak to masoneria wspiera każdą rewolucję wymierzoną w Święty Apostolski Kościół Katolicki.
PS: Niestety na razie nie jestem w stanie zapoznać się z przesłaną pozycją ze względu na nawał różnorakich prac. Wiem jednak trochę o antropozofii, słucham między innymi doktora Stanisława Krajskiego. Powiem tyle: zawsze uważałem, że jedną z największych herezji w dziejach świata był humanizm - ubóstwienie człowieka, postawienie go w centrum Wszechświata i patrzenie na wszystko głównie z perspektywy ludzkiej, a nie głównie (i właściwie jedynie, gdyż Bóg jest Stworzycielem i ducha i materii) z perspektywy Woli Bożej.
Były czytelnik:
Ave Maria.
Nigdy w świecie nie stwierdziłam, że tytuł "Król Polski" dla Chrystusa jest zły! Zły (nieodpowiedni) jest wizerunek Chrystusa, jako Króla Polski na obrazie, który Pan rozpowszechnia i domaga się, by wisiał na Jasnej Górze w kaplicy nad cudownym obrazem N.M.P.
Natomiast Chrystus jest Królem Polski (i nie tylko) niezależnie od tego, czy to się komuś podoba, czy nie. Ważne jest, by nasze społeczeństwo stosowało się do Jego prawa.
Z pozdrowieniem - [...]
łucznik Izydor:
Viva Cristo Rey!
Cóż, choć zupełnie inaczej odebrałem Siostry argumentację, to cieszę się, że tylko w tej kwestii się różnimy, zresztą, uważam, niepotrzebnie. Ważne, żebyśmy czynili wszystko, aby Chrystus królował w każdej dziedzinie życia ludzkiego, by to nie Naród (a na dodatek dzisiaj politycy powołują się na to słowo cynicznie) był najwyższym suwerenem, ale Pan Jezus Chrystus Król Polski wraz z Bogurodzicą Dziewicą Maryją Królową Polski (i Wszechświata - w końcu Iskra ma wyjść z Polski ).
Również pozdrawiam! Salve Maria!
Były czytelnik:
Ave Maria!
Właśnie o to chodzi, by wcielić w życie zadeklarowane w Łagiewnikach zobowiązania, a jeszcze "zaległe" mamy nie do końca zrealizowane śluby Narodu.
