Czy jednak posłuszeństwo ma polegać zawsze na samym poddawaniu się czyjejś woli, jakimś nakazom w formie reguł?
Z jednej strony tak, a z drugiej strony może też objawić się w formie posłuszeństwa jakiemuś człowiekowi, poprzez wierność Jego Stworzycielowi, dla dobra samego człowieka.
- Mamo, przepraszam, ale tacie mogłoby być smutno, gdybym tego nie uczynił. Gdybym poszedł akurat wtedy z Tobą do sklepu, to tata mógłby nie zdążyć do pracy, a już drugi raz spóźnić się nie mógł. Mam nadzieję, Mamo, że zrozumiesz i nie obrazisz się na mnie.
- Drodzy Parlamentarzyści, nie uczynię tego, co uchwaliliście, bowiem uważam, że nie należy wierzyć tej organizacji, która podawała Państwu fałszywe wyniki. Nie jestem lepszym mówcą od ich reprezentanta, dlatego mi nie uwierzyliście, ale zapewniam, że sprawę udowodnię, z jeszcze większym gronem ekspertów.
- Wasza Ekscelencjo, przykro mi, ale nie mogłem tego uczynić, bowiem okazało się, że sytuacja była zupełnie inna, odwrotna, a zanim do Waszej Ekscelencji informacja ta dotarłaby, to już nic nie moglibyśmy po tym zmienić.
Powyżej zapisałem przykłady.
Natomiast zazwyczaj Święte posłuszeństwo wyraża się w znaczeniu rzecz jasna wykonywania czyjejś woli. Pięknym tego przykładem jest właśnie przykład Dzienniczka Świętej siostry Faustyny, gdzie siostra Faustyna opisuje, iż poszła do spowiednika i poprosiła o pozwolenie na umartwienie się, ale kapłan zabronił jej, w obawie o jej zły stan zdrowia. Siostra Faustyna bardzo chciała poczynić umartwienie, jednak pamiętała o słowach spowiednika. Za jakiś czas Pan Jezus jej przekazał (parafraza):
- Córko moja, dobrześ uczyniła, bo o wiele milsze mi jest Twoje posłuszeństwo spowiednikowi, niźli umartwianie się, o którym myślałaś.
Tak, człowiek rezygnuje z czegoś dobrego, by uczynić coś, co wydaje się mniejszym, ale jest zgodne z Wolą Bożą, przez co tak naprawdę jest nieporównanie większym.
Tak więc, odpowiem teraz na pytania odnoszące się do konkretnych postaci.