Doktor Zapałowski uważa, że pierwszym celem polityki zagranicznej Polski na Wschodzie powinno być ustabilizowanie sytuacji na Ukrainie, aczkolwiek ważniejszym obecnie kierunkiem jest pozyskanie sojusznika w postaci Białorusi. Współpraca z Białorusią jest obecnie bardziej opłacalna, niż zastanawianie się, czy Ukraina powinna się stać buforem między Rzeczpospolitą a Federacją Rosyjską.
Wykładowca Uniwersytetu Rzeszowskiego wskazał, że Zachód i Stany Zjednoczone tak naprawdę nie liczą się z interesem państw Europy Środkowo-Wschodniej, ale mają na celu wyrwanie ich z pod wpływów Moskwy. Zaznaczył, iż Rzeczpospolita Polska wraz z Białorusią powinny podjąć współpracę, aby nie dopuścić do wykorzystania ich krajów przez Rosję albo Zachód w krwawym konflikcie międzynarodowym, jak w przypadku rozkładu państwa ukraińskiego. Białoruś bowiem, za rządów Aleksandra Łukaszenki, zaczęła (łI: być może od 2015) manewrować między Moskwą a Waszyngtonem. Doprowadziła również w Mińsku w rozmowach od 11 do 12 lutego między Ukrainą, Rosją, Organizacją Bezpieczeństwa w Europie (przedstawicielami Niemcy i Francja) i separatystami Donbasu do wzajemnego porozumienia, co wskazuje na jej suwerenność i zdecydowane podnoszenie swej roli na arenie międzynarodowej.
Zaznaczył, że choć niedopuszczalnym jest łamanie praw człowieka na Białorusi, jednak ważniejsze jest dla nas funkcjonowanie naszego wschodniego sąsiada, jako państwa niezależnego:
,, Jeżeli nie przeszkadza nam dyktatura w Arabii Saudyjskiej czy formująca się obecnie dyktatura w Turcji, to dlaczego znacznie ważniejszą z naszego punktu widzenia Białoruś mamy traktować inaczej? " (cytat z Kresy.pl)
Doktor Zapałowski ocenił, że choć mamy problem podziału Związku Polaków na Białorusi na uznawany przez władze białoruskie pod byłym przewodnictwem Józefa Łucznika, a obecnie Stanisława Siemaszki i na nieuznawany odłam Andżeliki Borys, uznany jednak z kolei przez państwo polskie, to polskie władze nie mogą opowiadać się za ruchem Polaków, którzy popierają opozycję białoruską.
W jego ocenie:
,, Jesteśmy częścią Zachodu i jesteśmy związani sojuszami, które musimy wypełniać, ale wystawianie się Polski na konflikt to nie niwelowanie zagrożeń, ale danie przyzwolenia, aby państwa trzecie nami grały na tym kierunku. " (cytat z Kresy.pl)
Źródło: Kresy.pl, Ośrodek Studiów Wschodnich im. Marka Karpia, Isidorium
