Jakub Baryła, 15-letni bohater, który 10 sierpnia stanął w Płocku naprzeciw parady LGBT, właśnie opublikował pierwszy filmik na założonym przez siebie kanale na Youtube.
- Grozili mi śmiercią - mówi w nagraniu Kuba. Jak wyjaśnia naszej redakcji, takie groźby pojawiły się na jego profilu na Twitterze i w wysłanej do niego wiadomości prywatnej.
Na wspomnianym nagraniu z przejęciem w głosie podkreśla, że środowiska lewicowe ponownie wtrącają się w życie jego rodziny. Chcą przy tym wywrzeć presję na organy aparatu państwowego, aby te przydzieliły mu kuratora sądowego. Pierwsze starcie zakończyło się jednak niepowodzeniem Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych. Sąd umorzył decyzję o przyznaniu kuratora, lecz Ośrodek odwołał się od decyzji, a rodzice młodego Katolika mają się stawić na sali sądowej 11 grudnia o godzinie 08:00.
Powstała jednak pewna zagwozdka. Otóż obrońcą Baryły w tej sprawie ma być... kurator sądowy.
Na prośbę naszej redakcji, Kuba zgodził się ujawnić, że podejrzewa, iż wcześniej przez pewien okres jego telefon był na podsłuchu.
- Rozmawiam z innymi, a nagle słyszę kaszel jakiejś trzeciej osoby - mówi Jakub.
Poniżej publikujemy link do przesłania młodego bohatera, który w najbliższym czasie potrzebuje wsparcia nas wszystkich:
Fotografia: profil Jakuba Baryły na Facebook'u