.png)
By 
marca 18, 2018
Pewna osoba powiedziała, że na moim blogu jest cenzura na pisanie o papieżu Franciszku. I to w sumie prawda. Stałem bowiem na stanowisku, że mimo różnych, dziwnych, a nawet ewidentnie złych decyzji czy gestów Franciszka, nadal jest on Wikariuszem Chrystusowym i stąd powinniśmy go uznawać. Nie, że słuchać zawsze, gdyż czasem mówi źle, lecz uznawać, że jest papieżem. A to dlatego, że został na niego wybrany. Owszem, budziły się wątpliwości wywołane książką Antonio Socciego, gdzie ów dziennikarz i sam przyjaciel Franciszka (sic!) donosił, iż wybór nie jest ważny, bowiem w ciągu jednego dnia konklawe mogą się odbyć maksymalnie 4 głosowania, a miało miejsce 5, co jest złamaniem kodeksu kanonicznego. Później doszły różne doniesienia, czasem raczej nadinterpretacje, lecz dziwnie dużo, że Franciszek promuje satanizm, magię, szamanizm, masonerię i głosi złe nauki, niekatolickie. Nadal aliści nie był to wystarczający dowód, iż miałby on nie być następcą Świętego Piotra.
Teraz jednak mamy wszystko jasnym, odkąd wpisał on herezję do oficjalnych dokumentów Kościoła, jakimi jest dokumentacja organu prasowego Stolicy Apostolskiej, Acta Apostolicae Sedis. Mianowicie za prawidłową interpretację encykliki Franciszka ,, Amoris Laetitiae '' (,, Radość Miłości '') uznano tę w wykonaniu argentyńskich biskupów, co potwierdził sam Franciszek. Stwierdził, iż właściwą interpretacją jego encykliki jest... dopuszczenie rozwodników współżyjących z nowym partnerem do Komunii Świętej. Obraza Boga się nie liczy - liczy się tylko wyuzdanie seksualne, ,, szlachetnie '' pojmowana ,, wolność ''.
Świat zwariował. Niestety wraz z nim i część ludzi Kościoła. Zamiast realizować plany Boże, realizują plany masonerii, przy wpływie własnej wizji narodu wybranego, który wybraństwo dawno, oj dawno już stracił... Wolał szekle. Tak jak teraz na prywatyzacji w zamian za wypełnienie, jak to mówi Grzegorz Braun, ,, uroszczeń '' żydowskich. Nie damy ani grosza! Ale to już inna historia opisana tutaj:
Co zaś z polskim Episkopatem? Czy też przyjął tę bluźnierczą wykładnię, urągającą Świętości Rodzin i Małżeństw? W końcu nie wiadomo. PCh24.pl poinformowało, co ustanowił na razie Episkopat i jak wypowiedział się na ten temat arcybiskup Hoser: https://isidorium.blogspot.com/2018/03/polscy-biskupi-nie-beda-bronic-rodziny.html Czyli generalnie - trochę tak, trochę nie. Panu Bogu świeczkę, a diabłu ogarek. Nic z tego oświadczenia zrozumieć nie można. A może znowu chodzi o dowolną interpretację? Przecież to takie ugodowe...
Co jednak ze stanięciem w świetle Chrystusa?! Dość tego żydowskiego kręcenia (80% biskupów ma w mniejszym bądź większym stopniu pochodzenie żydowskie)! Opowiedzmy się jasno: słuchamy i zachowujemy nauczanie Świętego Jana Pawła II, czy go zdradzamy? Święty Jan Paweł Wielki mówił jasno w tej kwestii: życie i błogosławieństwo albo śmierć duchowa i wieczne przekleństwo. To samo przekazywał Wikariusz Chrystusowy, Błogosławiony Paweł VI (niektórzy nie uznają jego Świętości, atoli trza znać, iż miał sobowtóra. Mówią o tym m.in. egzorcyści w ,, Ostrzeżeniu z zaświatów '' - dokument dostępny w internecie.) chociażby w encyklice ,, Humanae vitae ''. Albo wybieramy Jezusa, Boga-Człowieka, albo wybieramy człowieka, który bez Boga staje się jak zwierzę rządzony i kierowany przez zmysłowe pożądliwości z piekła rodem.
Czy mamy zatem również wakat na stolicy piotrowej? Nie. Prawowitym następcą Świętego Piotra pozostał Benedykt XVI. Jemu bądźmy wierni.Odnieśmy się zaś teraz do kapłana odważnego i oznajmującego po prostu, na chłopski rozum, prostą prawdę, jaką wygłosił właśnie Ksiądz profesor doktor habilitowany Edward Staniek w kościele sióstr Felicjanek (blisko Kurii) w Krakowie. Wcześniej jednak wysłuchajmy komunikatu naszego pasterza, arcybiskupa Marka Jędraszewskiego.
Kuria Archidiecezji Krakowskiej opublikowała bowiem oświadczenie:
„Oświadczenie arcybiskupa metropolity krakowskiego
Z ogromnym bólem i żalem przyjąłem wiadomość o słowach, jakie pod adresem Ojca Świętego Franciszka wypowiedział niedawno ks. prof. Edward Staniek podczas homilii w kościele sióstr felicjanek w Krakowie. Tę sprawę poruszyłem podczas osobistej z nim rozmowy.
Zapewniam, że w intencjach Ojca Świętego Franciszka modli się codziennie i żarliwie cały Kościół Krakowski, upraszając u Pana Boga tak konieczne dla Niego łaski w pełnieniu Urzędu Piotra w jednym, świętym, katolickim i apostolskim Kościele.
+ Marek Jędraszewski
Arcybiskup Metropolita Krakowski
Kraków, 17 marca 2018 roku”.
A oto całe kazanie Księdza profesora Edwarda Stańka:
,, Mój Bóg jest odpowiedzialnością i stwarza mnie na Swój obraz i na Swoje podobieństwo. Jest Autorytetem. I ja mam być w 100% autorytetem, odpowiedzialnym za swoje słowo, myśli i czyny. Nas interesuje autorytet w Kościele. Wielu sądzi, że mają go ludzie na stanowiskach: papież, kardynałowie, biskupi, kapłani, generałowie i przełożeni prowincji zakonnych. Poszukiwanie jednak wśród nich autorytetów jest nieporozumieniem. Oni są przedstawicielami urzędów. Jeśli spojrzymy na proboszczów, przełożonych domów zakonnych i chcemy w nich widzieć autorytety, to często stajemy zdziwieni, bo mimo, że są na stanowiskach, autorytetu nie mają. Mogą rozkazywać, ale jeśli uważają, że stanowisko decyduje o ich autorytecie, to są w wielkim błędzie. Autorytetu się nie otrzymuje... do autorytetu się dorasta. W Kościele jedynym autorytetem jest Jezus, nie papież, nie hierarchia, nie przełożeni, Jezus. I w oparciu o Jego autorytet Kościół żyje. Ktokolwiek w Kościele jest na świeczniku i w swoim życiu naśladuje Jezusa, ten promieniuje Jego autorytetem. Wysoki świecznik daje władzę, ale nie daje autorytetu. Bywa, że na świecznikach w Kościele są ludzie nie tylko bez autorytetu, ale nawet gorszą innych. Jezus to odsłonił, stawiając na świeczniku dwunastu, jednego apostoła Judasza, który nie miał żadnego autorytetu, a uczestniczył jak zdrajca w niszczeniu Jezusa i Jego Kościoła. Tak w Kościele było, tak jest i tak będzie. Papież Franciszek na wysokim świeczniku, będąc pod presją układów, wyraźnie odchodzi od Jezusa w dwu punktach. Błędnie interpretuje Jego miłosierdzie. W imię miłosierdzia wzywa parafie i diecezje, aby otwarły drzwi dla wyznawców islamu. Jako religia są oni wrogo nastawieni do Ewangelii i Kościoła. W wojnach religijnych zamordowali miliony. A my, Polacy wspominając zwycięstwo nad ich wojskami pod Wiedniem, lepiej niż inni rozumiemy, że o dialogu z nimi nie ma mowy. Miłosierdzie możemy okazać tym wyznawcom islamu, którzy umierają z głodu lub pragnienia. Drzwi diecezji i parafii mogą być otwarte tylko dla wierzących w Jezusa Chrystusa. Drugim punktem błędnie rozumianego miłosierdzia jest otwieranie drzwi do Eucharystii, pokarmu Świętego dla ludzi, którzy wybierają grzech jako swój świat. Oni mogą mieć dostęp do Eucharystii, o ile się nawrócą i odpokutują swój grzech. Kto wie, czym jest Świętość Komunii Świętej, ten woli przed Świętym Chlebem zgiąć kolana i bić się w piersi: ,, Bądź miłościw mnie grzesznemu '', niż wyciągać rękę lub język, aby spożyć Święty chleb. Dla nieświętych jest to pokarm zabójczy, bo jest świętokradztwem. Dopuszczenie w Kościele ludzi nieświętych do Świętości, to profanacja Sakramentów. Czym się kieruje papież? Nie wiem. Jaki jest cel jego wypowiedzi? Też nie wiem. Wiem, jak te wypowiedzi są wykorzystywane w mediach, nastawionych na niszczenie Jezusa i Jego Kościoła. Modlę się o mądrość dla papieża, o jego serce otwarte na działanie Ducha Świętego. A jeśli tego nie uczyni, modlę się o szybkie jego odejście do Domu Ojca. O szczęśliwą śmierć dla niego mogę zawsze prosić Boga, bo szczęśliwa śmierć, to wielka łaska. Jeśli papież nie słucha Jezusa z góry Tabor, to nie uczestniczy w Jego autorytecie. Kościół Chrystusowy nie jest zbudowany na władzy, jest zbudowany na autorytecie. Kto wyżej ceni władzę, niż autorytet, ten jest obcym ciałem w Kościele Jezusa. Słuchajmy Jezusa, tak, jak polecił nam Jego Ojciec na górze Tabor. ''
Kazanie spisane ze strony: https://gloria.tv/video/8AJewCEmGDw74wkXiECyNaaS6
Teraz zaś zobaczmy, co po aferze wywołanej przez media powiedziała ofiara niesprawiedliwego i niezrozumiałego ataku: ,, Nie mam o to do nikogo żalu, bo wiem, że Jezusa też niewielu rozumiało. Każdego dnia za papieża się modlę i razem z nim, w niedzielę i święta, wyznaję wiarę. I razem z nim zrobimy to samo '' - relacjonuje PCh24.pl
Jak widać, arcybiskupa Jędraszewskiego też zastraszyły układy, dlatego musiał poczynić taki krok. Niemniej, jest to dobry pasterz, jak widać, nie ukarał także niesprawiedliwie Księdza profesora Edwarda Stańka, jak uczyniły to media, biczując jego osobę nieuczciwym wyrywaniem wypowiedzi z całego kontekstu, lecz ,, Tę sprawę poruszyłem podczas osobistej z nim rozmowy. '' Widać, że Jan Paweł II czuwa i broni nas z Nieba.
Oby masoneria nie przechyliła atoli szali, oby powstrzymała ich Matka Boża Królowa Polski i Jej Święty syn, biskup i męczennik Stanisław.
Nie roszczę sobie w tym artykule prawa do nieomylności, gdyż tylko Bóg, Pan i Król mój i świata całego jest nieomylny. Taki jest jednak mój ogląd sytuacji w świetle faktów, a nie ciągłych iluzji i nadinterpretacji. Nie chcę także oceniać stanu duszy samego Franciszka. Jego, jak każdego z nas, osądzi sam Bóg - Sprawiedliwy i Wszechwidzący Sędzia.
Co do modlitwy o szczęśliwą śmierć dla kogoś, to nie jest to niczym złym. Święty Józef jest patronem dobrej śmierci. Czy on też źle zatem czyni? Trzeba bowiem pamiętać, że Pan Bóg czasem zsyła wcześniej śmierć na człowieka dlatego, żeby nie dostał się do piekła, idąc swą dalszą, grzeszną drogą. A tego nie życzymy nawet Drogiemu Franciszkowi. Życzymy nawrócenia jemu, wszystkim wrogom Krzyża Zbawienia, którym jest Krzyż Jezusa Chrystusa Króla Żydowskiego i nam, wiernym, choć nie bez winy, dzieciom Ojca niebieskiego i Matki naszej Maryi, a także Matki naszej, Świętego Kościoła Katolickiego. Módlmy się, aby Pan Bóg zlitował się nad nami wszystkimi i oświecił światłem i miłością Ducha Świętego.
Źródła: Gloria.tv, PCh24.pl, diecezja.pl, Isidorium
