Open top menu

Polecany post

ZAPROSZENIE: Nareszcie! Mamy nowy portal! - Redakcja Isidorium

   Viva Cristo Rey!    Drodzy Czytelnicy, Słuchacze i Widzowie portalu Isidorium. Nadszedł czas przez nas i przez Państwa wymarzony - będ...


   Zanim przeczytasz, pamiętaj - najważniejsza jest Wola Boża, nie moja czy Twoja czy nasza. A Wolą Bożą jest Miłość Boża, ta, która daje pełnię miłości ludzkiej.
   Wystartowała TV i Radio z Nadzieją.
Świetny początek, kilkaset wyświetleń. Później - nuda, wiem. Nie wiedziałem nawet, że istnieje coś takiego jak akumulatory, tylko kupowałem cały czas baterie jednorazowe. Upadło, choć też za bardzo ludzie nie chcieli w tym pomóc, chociaż i tak niektórzy się znaleźli, zawsze coś. Potem - Korespondencyja na blogspocie. Już portal. Ładny, katolicki. Zaczęli ludzie pomagać. Zaczęła się tworzyć mini-redakcja. To nie wystarczyło, trzeba było więcej zaangażowania, jakości, a nie ilości, choć i ona oczywiście była ważna.
NIE ODRYWAJ SIĘ OD TEKSTU. SPOKOJNIE. WYTRZYMAJ JESZCZE, A BĘDZIE CIEKAWIEJ, TO PO PROSTU KONIECZNE PRZYPOMNIENIE I WPROWADZENIE.
Założyłem jeszcze w międzyczasie Izydornię, własnego bloga. Był w miarę ciekawy. Potem założyłem Katol.pl - katolicki portal, katolicyzmu wojującego. Następnie Trza - petycje, inicjatywy, protesty, ogólnie - aktywność społeczna. Musiałem jednak zamknąć Izydornię, nie wyrabiałem się. I tak długo w miarę funkcjonowało. Powstała TV KROKI - nowy projekt na Youtube. Umieszczałem pliki video i audio. Wywiady z innymi, jak z doktorem Stanisławem Krajskim, Andrzejem Żmirkiem, Stanisławem Papieżem czy Grzegorzem Braunem. I z tym ostatnim najwięcej. Również całe jego wykłady. Najwięcej wyświetleń w TV KROKI miałem za jeden plik audio z obrazem czy obrazami w tle, właśnie z panem Grzegorzem - ponad 2 tysiące. Ogromny sukces poprzez to ostatnie został osiągnięty. To znaczyło jedno - jest szansa. Można przebić kilkaset, nie mówiąc już o kilkudziesięciu, a kiedyś nawet kilkunastu czy kilku, wyświetleń.
JESZCZE TROCHĘ, A ZACZNIE SIĘ EWIDENTNA PUBLICYSTYKA=NIECO INTRYGUJĄCE ROZMYŚLANIA I PLANY.
Jedna osoba szczerze pogratulowała:
- O, Norbi, 2 tysiące wyświetleń...
   Rozkręcałem się. Reklama szła, gdzie się tylko dało. Były wygrane, ale także przegrane. A przede wszystkim Boże błogosławieństwo i pomoc Niebios - sam wszak nie zdołałbym tyle zdziałać i zebrać choćby mini-redakcję. Była i współpraca między stronami i radiem innych. Wzajemne promowanie się.
   I stało się! Dzięki pomocy pana Andrzeja z Chicago, znającego się na informatyce i działającego w mediach, założyłem znakomity portal. Portal, który pozwolił mi przebić tę, choć i tak wysoką, to jednak ograniczoną barierę zasięgu kilkuset wyświetleń. Najwięcej to było 805 na Korespondencyji (w blogspocie robionej). Sto kilka miał Katol.pl. Trza też sto kilka, choć mniej od Katol.pl.
   I powstało imperium. Imperium medialne. Imperium, na które pracowałem ponad 1,5 Roku Pańskiego. Pracowalem? Nie, rzeczywiście, harowałem - inaczej tak wielkiego sukcesu, w większości uczynionego moją ręką, lecz także dzięki innym, ale tylko dzięki łasce Bożej, nie odniósłbym. Robiłem za niemal całą redakcję, prawie sam jeden. A właśnie - gdzie? Na Korespondencyji.com Tej, która powstała dzięki pomocy pana Andrzeja z Chicago. Co osiągnąłem? W ciągu 2 miesięcy istnienia portalu, po ponad 100 tysięcy wyświetleń na miesiąc, ponad 7900 adresów IP. Powstało zatem coś, co nazwałem wschodzącym imperium. Imperium medialnym. ,, Kto ma media, ten ma władzę. '' - znane powiedzenie. Aliści od nas zależy, czy ta władza będzie służyła dobru, prawdzie i pięknu, czy złu.
OH, NO DOBRZE. JAK NIE MOŻESZ WYTRZYMAĆ, TO PRZEJDŹ DO AKAPITU ZACZYNAJĄCEGO SIĘ: ,, Jak powróciłem, to najpierw zacząłem znowu publikować teksty [...] ''
   Niestety, uczyłem się. Nie byłem w stanie pogodzić przygotowywania się do egzaminów z prowadzeniem niemal w pojedynkę wielkiego portalu informacyjnego, nie tylko publicystycznego. Pan Bóg nie chciał tego już pobłogosławić. Powiedział: Wybieraj - rzucasz pochłaniający stale Twój czas portal i zdajesz szkołę, a potem egzaminy, i masz wolność, czy dalej próbujesz się uczyć i prowadzić wykańczającą Cię pracę prowadzenia olbrzymiego portalu i oblewasz szkołę, nie mogąc dalej się rozwijać. Nie było łatwo... Było ciężko. Tak po prostu porzucić? Musiałem się zastosować do polecenia i rady Pana Jezusa. Powiedziałem jednak sobie: Już nigdy więcej. Nie pojawię się ze wstydu. A jak już się pojawię, to przecie zawołają:
- O, Słomiany Zapał wrócił!
   To było straszne. Nie umiałem się z tym pogodzić do końca, ale z drugiej strony byłem na tyle przestraszony własnym grzechem nieuporządkowania życiowego, że zupełnie się wycofałem. Wszystko usunąłem, wszystko.
   Zdałem szkołę. Teraz czekam na wyniki egzaminów.
   Jednak ciągnęło mnie. Ciągnęło mnie do tego, gdzie czułem się jak ryba w wodzie. Przełamałem się. Znowu powiedziałem:
- Panie, jeżeli taka jest Twa Wola, to pobłogosław to dzieło, a jeżeli nie, to mnie naprowadź na Twoją Drogę.
   Nie wiem, czy to, co robię, jest zgodne z Wolą Bożą. Mam nadzieję, że tak.
   Jak powróciłem, to najpierw zacząłem znowu publikować teksty do innych portali, czyli Krakowa Niezależnego czy Radia Pomost Arizona. Pomyślałem: Nie ma sensu wracać do czegoś, co utraciłem. Nie będę zakładał własnej strony. Trzeba szukać oparcia w znanych mediach i dzięki temu może uda zdobyć się kiedyś pracę poprzez świadectwo publikowania na tych portalach, rozpoznawalność medialną mojej publicystyki i kontakty tamtejszych redaktorów. Atoli bloga założyłem. Jednak tym razem, miał być to jedynie blog, czyli nie strona, gdzie pracowałaby redakcja, której i tak bym pewnie nie uzbierał, ale prywatna strona, czyli blog, gdzie będę zamieszczał własne artykuły i eksportował je do innych mediów, a zarazem poprzez obrazki i podpisy do nich będe mógł promować zawarte w nich idee. I tak się stało, założyłem Isidorium.
   Jednak, uzyskawszy po skończeniu szkoły i napisaniu egzaminów czas, znowu zechciałem, jeżeli Pan Bóg pozwoli, rozwinąć skrzydła. Na tyle, na ile jestem w stanie się wyrobić, nie tak, jak poprzednio, zacząć budować własny medialny statek. Nawiązywać współpracę, by w końcu się jednoczyć na naszej prawicy, a nie dzielić, choć to bardzo trudne ze względu, przynajmniej w Polsce, na różnice programowe i brak jakiejś takiej chęci do łączenia się. A przecie łączenie się, wzajemne wspieranie przynosiłoby korzyści w postaci tworzenia płaszczyzny współdziałania, a nie działania w pojedynkę, jak i tworzenie realnej siły. Brakuje zatem i tych fundamentów, na których moglibyśmy się oprzeć, chęci współpracy i konsensusu (nie kompromisu), jak i pewnej wyobraźni, wizji przyszłości, że takie porozumienie daje większe możliwości oddziaływania. Wiele pięknych dzieł upada tylko dlatego, że ludzie dobrej woli nie wykazują jej wystarczająco, nie widzą potrzeby tworzenia wspólnego frontu przeciwko wielkiemu koncernowi masonerii, lewactwa, zboczeńców i socjalistów, który z kolei posiada ogromne pieniądze.
   Hehe, poza tym, jak mówię ,, współpraca '', rozumiem to dosyć liberalnie, a inni mi odpowiadają, że przecież oni nie nawiązali ze mną ,, współpracy '', bo współpraca to jest to a nie tamto. No cóż, tu mogę ustąpić, jak wolicie, co nie znaczy, że wycofuję się z moich poglądów, lecz z takiej praktyki oznaczania określonych mediów i osób rzeczownikiem ,, współpraca '' czy  czasownikiem ,, współpracujemy ''.
   Jak jednak wygląda moja, choć chciałbym to określić lepszym słowem, popularność, popularność Isidorium? Marnie. Bardzo słabe wyniki. Choć były i dwa przebłyski. Nie wiem, jak natomiast wyglądają statystyki moich artykułów na Krakowie Niezależnym i na stronie Radia Pomost Arizona.
   Jakie są fakty odnośnie do już jedynie Isidorium? Nieoficjalna współpraca z Radiem Pomost Arizona. Możliwość ekportu linków na czat Radia Chrystusa Króla i drogą mailową, jak i oczywiście przez tzw. udostępnianie, czyli promowanie artykułów bądź strony przez Google+ (kto ma Gmaila, może udostępniać). Publikowanie informacji przesyłanych drogą mailową i nawiązywanie luźnych kontaktów z ich nadawcami. Ponowna próba z zaproszeniem mego dobrego kolegi Kuby do pisania felietonu piłkarskiego o reprezentacji Polski na Euro 2016. Lepsze posty, bowiem mam więcej czasu na pisanie niż wtedy, gdy miałem wielki portal informacyjny.
   Myślę, czy by zmienić nazwę isidorium na Natio albo Korespondencyja. Bardzo możliwe, że zmienię.
   Jakie plany? Nie wiem. Mało dróg wyjścia. Mało większych szans. Na pewno można wydrukować papierowe ulotki i rozpowszechniać po okolicy i podczas większych wydarzeń. Ile to jednak da? Mało. Oczywiście promować jak dotąd, czyli poprzez Google+, eksport i mailing. Nie wystarczająco dużo. Zmienić domenę na krótszą? Kasa, więc nie wiadomo, czy zmienię, choć chcę na isidorium.com. Promować Isidorium i wytwórnię nagrań Plenitudo właśnie przez Youtube? Mizerne wyniki dwóch pierwszych odcinków. Założyć Facebook'a i Twitter'a? Nigdy! Prosić innych o zapromowanie na tych portalach społecznościowych? Raczej wstyd. Poprawić jakość i wygląd? Poprawiam stale. Co ergo zrobić? Nie wiem. Prosić o modlitwę? No tak, przecież, to dobry pomysł! Dlaczego o tym nie pomyślałem?!
   Oczywiście, mógłbym się po prostu przyłączyć do jakiegoś projektu medialnego, ale nie widzę za bardzo takiego, który spełnia wszystkie niezbędne wymogi. Musiałbym atoli mieć własny ,, kącik '' w tym programie, bym mógł przekazać wszystko, co najlepsze.
   Zbliża się natomiast pewna szansa, którą muszę wykorzystać. Już wkrótce dowiecie się Kochani Czytelnicy, Słuchacze i Widzowie, jaka to szansa.
   Aliści jedno wiem na pewno. Jestem uparty i mam dużo energii i raczej mam Boże błogosławieństwo. Trzeba być tylko cierpliwym i nie przegapić okazji, by ponownie zbudować medialne imperium, albo przynajmniej dostać się do prawdziwie prawicowych i znanych mediów. Prochem jednak jestem i w proch się obrócę. Memento mori.
   Niech się dzieje Wola Boża!

 




 
Tagi:
Different Themes
Informacje o autorze postu:

Więcej informacji wkrótce...

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// łucznik Izydor - redaktor naczelny Isidorium:

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// Maciej Maleszyk, szef Krucjaty Młodych:

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// Halina Łabądź - redaktor Isidorium:

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// Valdis Grinsteins - Wenezuelczyk hiszpańsko-łotewskiego pochodzenia, członek międzynarodowego Stowarzyszenia Tradition, Family and Property (Tradycji, Rodziny i Własności), doradca Instytutu imienia Księdza Piotra Skargi z ramienia TFP i redaktor Polonia Christiana i PCh24.pl:

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// Krystian Kratiuk - redaktor naczelny PCh24.pl, redaktor Polonia Christiana i PChTV:

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

+++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// Arkadiusz Stelmach - wiceprezes Instytutu imienia Księdza Piotra Skargi:

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// Marek Garncarczyk - rzecznik prasowy MPK

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
Jan Doerre - drużynowy, członek Rady Naczelnej Harcerstwa Rzeczypospolitej Polskiej, syn byłego redaktora naczelnego portalu PCh24.pl, historyka, pana Piotra Doerre

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// Jędrzej Stępkowski - członek Instytutu imienia Księdza Piotra Skargi

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// Michał Wawer - skarbnik Ruchu Narodowego, członek zarządu głównego RN

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// Krzysztof Monticelli - zaangażowany w działalność Ligi Polskich Rodzin i Ruchu Narodowego, pasjonat historii i sztuki

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// Włodzimierz Skalik - prezes Aeroklubu Polskiego, mistrz świata w lataniu precyzyjnym, były radny sejmiku śląskiego. Obecnie kieruje ruchem społecznym ,, Pobudka '' założonym przez Grzegorza Brauna.

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++

++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++++
/// Dariusz Strzelczyk - szef koła Ruchu Narodowego w Austrii

Współpracujemy

Współpracujemy
Wspólnota Dzieci Bożych