... i utraciłem
wszystko czego tak pragnąłem
rozwiało się wraz z wiatrem...
Przed sobą widzę tylko ziarenka piasku,
przesypywane z dłoni do dłoni
za każdym razem w pełni brzasku...
Ostatnimi krokami, opierając się o skałę,
między strumieniem, nurtem kwitnącego życia,
zachodząc w głąb doliny zielonej,
widzę las i ożyw bycia
w gęstniejącej puszczy naszego świata
pomiędzy pustyniami serc ludzi...
A ja w
A ja w tę noc,
czekam i łaknę,
zaspokoić niemoc,
odwiertlić szansę
Twoim ujrzeniem
wiernie...