Strony

Pokora a anarchia narodowa - wywiad z redaktorem Valdisem Grinsteinsem

Addenda redakcji: Pierwotnie wywiad miał być w formie audio przekazany pewnej stacji radiowej, jednak ta trzecia propozycja po prostu nie wchodziła w skład linii programowej radia. Dlatego, przedstawiamy Państwu niemniej ciekawy wywiad trzeci. Reszta będzie dostępna w późniejszym terminie. Tekst został na potrzeby formy pisanej troszkę zredagowany.

Viva Cristo Rey! Mówi Norbert Polak.

Redaktor Valdis Grinsteins po lewej,
a po prawej redaktor Krystian Kratiuk.
Właściwej Intronizacji Pana Jezusa Chrystusa Króla na Króla Polski nie mamy do dnia dzisiejszego. Nie zmieniło tego ani przesłanie papieża Piusa XI zawarte w encyklice ,, Quas primas " z Anno Domini 1925, ani Orędzia dane Służebnicy Bożej Rozalii Celakównej i skierowane do ówczesnych władz II Rzeczypospolitej ani projekt ustawy śp posła Artura Górskiego wygłoszony w Sejmie III Rzeczypospolitej w Roku Pańskim 2005, ani nawet, jakkolwiek przynoszący pewne owoce, akt zawierzenia w Łagiewnikach z dnia 19 listopada 2016. Wszystkiego przyczyną nie jest jedynie działalność wrogich Polsce środowisk z zagranicy, ale i z wewnętrznej areny narodowej i państwowej, w postaci masonerii, żydów talmudycznych czy innych sekt, ale także jedna z naszych wad, jaką jest anarchia narodowa. Anarchia, która prowadziła synów polskiej ziemi do zasłaniania królewskiej władzy Osoby Jezusa Chrystusa własną osobistością i ambicjami. O przyczynie pojawiania się tak często tej naszej wady narodowej rozmawiałem z wenezuelczykiem łotewsko-hiszpańskiego pochodzenia, redaktorem dwumiesięcznika ,, Polonia Christiana " i doradcą Stowarzyszenia Tradycji, Rodziny i Właśności przy Instytucie imienia Księdza Piotra Skargi w Polsce, panem Valdisem Grinsteinsem.

Norbert Polak: Króluj nam Chryste, właśnie jesteśmy na XIV Kongresie Konserwatywnym, zorganizowanym przez Instytut Księdza Piotra Skargi w Niepołomicach na Zamku Królewskim. Naszym rozmówcą jest pan Valdis Grinsteins, który dzisiaj również będzie miał prelekcję, a my zapytamy pana Valdisa, skąd wzięła się anarchia narodowa w Polsce, czego przykładem chociażby jest niewybranie syna Jana III Sobieskiego na władcę Polski, czego nie uczyniła szlachta, gdyż zapewne chciała kontrolować swojego kandydata.

redaktor Valdis Grinsteins: Myślę, że problem jest taki. Ludzie w Polsce mają bardzo dużo osobowości - co jest bardzo dobre. Tylko, że kiedy mamy dużo osobowości, też potrzebujemy dużych cnót. I jedną z cnót jest bycie pokornym, co znaczy - akceptować się mimo tego, że mamy dużo osobowości. Są ludzie, którzy w kilku punktach wiedzą lepiej niż my i dlatego musimy akceptować, analizować, co mówią i kiedy on ma rację. Ale właśnie to jest problem z pychą - ja wiem lepiej niż każdy, ja mam lepszą opinię w tym temacie niż inni i oczywiście nie akceptujemy tego, że ktoś może nas kierować lepiej. Co jest ciekawe, to nie idzie w punkt religijny, w tym sensie, że Polacy akceptują wyznanie katolickie, która nas kieruje, a bez tego byłaby już totalna anarchia. Ale kiedy idę w sprawy polityczne, to tak - ja wiem lepiej niż wszystkie autorytety i dlatego robię to lepiej niż każdy autorytet i dlatego nie mogę słuchać czy robić tego, co on mówi, bo ja wiem lepiej. Koniec.

Brakuje w tym kraju faktycznie bycia pokornym - akceptować, analizować. I niestety anarchia narodowa była bardzo często najgorszym wrogiem państwa polskiego. Bardzo często problemy stoliczne, że wygramy bitwę ze Szwedami czy Tatarami czy innymi, a potem nie zgadzamy się, co robić, właśnie - bo każdy ma swój plan i każdy jest największym generałem i każdy wie co robić, dokąd idziemy, jaki kierunek itd. Na końcu wygramy na polach bitewnych, a potem przegramy, gdyż brakuje nam tej konsekwencji. I niestety - brakuje bycia pokornym. Myślę, że gdyby ludzie byli trochę bardziej pokorni, byłoby dużo lepiej. I brak tego korzenia skutkuje anarchią narodową.

NP: Dziękujemy Panu Redaktorowi za tę cenną wypowiedź. Rozmawiał Norbert Polak. Salve Maria!

rVG: Salve Maria!