,, Z całym szacunkiem dla Pana J.W. za podkreślenie znamienitych obietnic złożonych w akcie zawierzenia, jak i za piękne przytoczenie Słów Pana Jezusa i Służebnicy Bożej, Rozalii Celakównej, lecz należy zauważyć, że nic w życiu publicznym nie zostało specjalnie zmienione. Dalej nie mamy ani tytułu Króla Polski, a to świadczy, że żydzi nadal nie pozwalają na panowanie Jezusowi Chrystusowi jako Królowi konkretnej rzeczywistości, a na dodatek nie mamy ochrony dzieci przed wieloma setkami morderstw dokonywanych, o zgrozo, w łonach matek. Oczywiście, są owoce duchowe, społeczne, a nawet polityczne, niemniej jest to za mało wobec tak potężnych sił, które pragną wyrugować imię Syna Bożego i Jemu wiernych dzieci z powierzchni Ziemi. Albo staniemy się pełną husarią albo zaleje nas islam i wszelkie masońskie knowania i heretyckie myśli, rozdzierające i napastujące nasz kraj już od 5 stuleci. Pozdrawiam serdecznie! Salve Maria! "
Polecamy artykuł wyjaśniający rangę Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana: