Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Z wielkim bólem obserwuję jak wróg próbuje wyrwać z naszej świadomości Świętość Boga, aby osłabić lub zniszczyć naszą wiarę. Nieprzyjaciel co jakiś czas usuwa nam z modlitewników i śpiewników w przebiegły sposób różne słowa. Od jakiegoś czasu zauważyłam, że z modlitewników zniknął wyraz ,,Święty" odnośnie do Trójcy Przenajświętszej.
Boga w Trójcy Świętej Jedynego zastąpiono Bogiem w Trójcy Jedynym, czyli usunięty został najwyższy przymiot Boga-Świętość. Z przerażeniem spostrzegam, że nawet bardzo pobożni Kapłani nie zauważyli tej podmianki i modlą się do Boga w Trójcy Jedynego - już nie Świętego? Nie zauważyłam, aby ktoś zaprotestował, zwrócił uwagę, lub poprawił osobę pomijającą słowo ,,Święty". Widocznie nikomu to nie przeszkadza. Wszyscy są zadowoleni, a najbardziej chyba szatan, że udało mu się zwieść i oszukać nawet Kapłanów. Bo diabeł tkwi w szczególe, i dla wielu ten szczegół jest mało istotny, albo niedostrzegalny. Nasz Bóg jest Najświętszy, Niepojęty i po Trzykroć Święty - jak może się czuć Trójca Przenajświętsza, gdy modlimy się: ,,Boże w Trójcy Jedyny". Bladym porównaniem może być zwracanie się do jakiegoś profesora z pominięciem jego tytułu naukowego.
Ludzie zatracili Bojaźń Bożą. Traktują Boga jak równego sobie, jak kumpla (tak określił swój stosunek do Boga młody chłopak), jak dobrego dziadka, któremu można wejść na głowę. Myślą, że jak Bóg ich kocha, to im wszystko wolno. Zapomina się lub całkowicie eliminuje Bożą Sprawiedliwość. Wszędzie słyszy się tylko o Bożym Miłosierdziu, i to w dodatku fałszywym.
Kolejnym umniejszaniem czci i lekceważeniem Boga Świętości to:
- zwracanie się do Boga bezosobowo (np. Przyjmij moje cierpienia, cokolwiek mnie spotka. Powinno być :Przyjmij Boże moje cierpienie...)
- zastępowanie Imienia Jezus, różnymi zaimkami: On, Jego,(np.Łączę więc moją krew z Jego Krwią, moje łzy z Jego Łzami, mój ból z Jego Bólem. Powinno być: Łączę więc moją krew z Jezusa Krwią, moje łzy z Jezusa Łzami, mój ból z Jezusa Bólem.)
- zamiast Imienia Jezus używanie słowa ,,Panie". (Tylko o jakiego pana chodzi?)
Zauważyłam też, że ludzie zatracili Świętość,, Mszy Świętej" (,,Msza" pisana jest nagminnie z małej litery z pominięciem ,,Święta'').
Takie traktowanie Bożej Świętości zasługuje na największą naganę. Nawet w stosunkach międzyludzkich, jeśli ktoś w mojej obecności mówiąc o mnie zamiast imienia, użyje słowa ,,ona", jest lekceważące.
A czy do pomyślenia jest, żeby swoich rodziców nazywać On, Ona, zamiast Tata, Mama. O ileż bardziej powinniśmy odnosić się z należnym szacunkiem, czcią i miłością do naszych Rodziców Niebiańskich.
Zwracajmy uwagę na szczegóły i nie dajmy się zwieść szatanowi, bo diabeł tkwi w szczególe.