Strony

Potrzeba prac na temat sytuacji kanonicznej tradycyjnej Mszy Świętej, jak i modlitwy o powołania - wywiad z Księdzem Grzegorzem Śniadochem

Ewa Łapińska: Viva Cristo Rey! Dla Radia Chrystusa Króla i portalu Isidorium mówi Ewa Łapińska z Konferencji 16 marca z Warszawy. Moim rozmówcą jest Ksiądz Grzegorz Śniadoch z Duszpasterstwa Tradycji z Białegostoku. Chciałabym zadać pytanie, przede wszystkim, co Ksiądz sądzi o dzisiejszej konferencji, czy jest nagła potrzeba królowania, proszenia Boga o przyśpieszenie Intronizacji?


Ksiądz Grzegorz Śniadoch: Nagrywamy to na świeżo, jeszcze ludzie nie zdążyli się rozejść. Konferencja bardzo dobra, prelegenci stanęli na wysokości zadania, bardzo nas zagrzali do starania się... Zwłaszcza Ksiądz profesor Guz w takich najgłębszych słowach sięgnął do istoty sprawy, jakim jest panowanie Chrystusa Króla i jakie warunki trzeba spełnić, żeby móc w ogóle śmieć z taką prośbą wystąpić. Natomiast, czy jest potrzebna? Oczywiście, że jest potrzebna – frekwencja, która pokazała, że sala, mimo, że jest dość obszerna, ale daleko za mała na potrzeby, powinna być znacznie większa. Myślę, że jak uda się kiedyś salę kongresową wynająć, to byłoby wtedy adekwatne miejsce do tego, żeby tak, jak kiedyś były tam zjazdy partii, to teraz może być właśnie tam wiara katolicka szerzona. Jakie efekty przyniesie, zobaczymy za kilka miesięcy.

EŁ: Mam nadzieję, że nie jest to właśnie ostatni kongres. Czy Ksiądz chciałby jeszcze coś dodać, może ma Ksiądz jakieś uwagi, może chciałby Ksiądz poruszyć jakiś problem? Bo też ta konferencja miała wydźwięk dla Mszy Świętej tradycyjnej, z tego powodu też chciałabym spytać, gdyż wiem, że Ksiądz reprezentuje Tradycję...

KGŚ: Tak, tylko że pod tym kątem ja się niczego nowego nie spodziewałem, bo dla mnie to jest codzienność. Ja rozumiem pragnienia ludzi, którzy chcą mieć taką Mszę Świętą w swojej miejscowości, w swojej parafii, tutaj podano pewne wskazówki, jak postępować. Natomiast dla mnie, który tym żyję na co dzień, to ja się tylko utwierdzam i raduje się me serce, że jest tak dużo Księży. Powstają prace naukowe zwłaszcza z prawa kanonicznego, tak bardzo konieczne i potrzebne, żeby tutaj pokazywać innym duchownym, zwłaszcza sprawującym władzę, profesjonalne materiały z prawa kanonicznego, bo krąży dużo mitów, nieporozumień, fałszywych wizji rzeczywistości, którą stworzył papież Benedykt XVI dla obecności Najświętszej Ofiary tradycyjnej w życiu Kościoła, dlatego takie porządkujące referaty, jak ten Księdza Dawida Pietrasa, są bardzo potrzebne. Cieszę z pracy naukowej i tej publikacji, którą przygotowuje do druku.

EŁ: Czy według Księdza Intronizacja przyspieszyłaby wejście Mszy Świętej tradycyjnej do niemalże, może nie każdego kościoła, ale przynajmniej wielkiego miasta wielkimi krokami?

KGŚ: Ja myślę, że wręcz odwrotnie...

EŁ: Odwrotnie?

KGŚ: Odwrotnie – to znaczy, że poszerzanie się miejsc, gdzie jest Msza Święta tradycyjna, tak jak wspomniał tutaj Ksiądz Jochemczyk, w której Chrystus króluje, jest na pierwszym miejscu, to jest taka przestrzeń kultu Bożego, w którym sobie jakby odkrywają, kto tu jest najważniejszy. I z myślenia takiego antropocentrycznego na chrystocentryczny i wtedy dopiero, to jest etap pośredni do tego, co nazywamy Intronizacją.

EŁ: Akurat mieszkam w Brukseli i tam chodzę na Mszę Świętą tradycyjną francusko-łacińską. Przyjeżdżają polscy Księża do Spowiedzi raz na miesiąc, na 2 miesiące, ale nie możemy się przebić i uprosić w misji katolickiej Najświętszej Ofiary tradycyjnej, która by miała miejsce chociażby raz na miesiąc. Jak Ksiądz by nam podpowiedział, dokąd byśmy, do kogo mogli się zwrócić, żeby tam otrzymać taką łaskę przynajmniej raz w miesiącu?

KGŚ: Jeśli nie ma woli wśród włodarza kościoła, czyli rektora misji katolickiej, to zostaje tylko arcybiskup Brukseli.

EŁ: Arcybiskup Brukseli, ale belgijski.

KGŚ: Belgijski, oczywiście.

EŁ: Do niego mamy się zwrócić?

KGŚ: A on, podejrzewam, że odeśle Was do Bractwa Kapłańskiego Świętego Piotra, że on stworzył taką przestrzeń i jest oddzielny kościół i trudno.

EŁ: Właśnie, i tam posługuje dla nas Ksiądz z Francji...

KGŚ: Tak, z Francji. Trzeba się modlić o powołania, może tam trafi Ksiądz Bractwa Kapłańskiego Świętego Piotra z Polski.

EŁ: A mamy przecież teraz przełożonego Bractwa z Polski, Księdza...

KGŚ: Tak, Ksiądz Andrzej Komorowski, jest generałem Bractwa Kapłańskiego Świętego Piotra.

EŁ: Andrzej Komorowski, sama osobiście go poznałam, uczestniczyłam w pielgrzymce międzynarodowej.

KGŚ: Pochodzący z Łomży, z tego samego miasta, co ja – bardzo mnie to cieszy. Może do niego apelować? Są co jakiś czas wyświęcani nowi Księża w Bractwie Kapłańskim Świętego Piotra. Warto może by ich skierować do takich miejsc, gdzie są skupiska Polaków. A Bruksela jest dużym skupiskiem Polaków.

EŁ: Właśnie, uczęszczamy na Mszę Świętą francusko-języczną z mszalikami polskimi...

KGŚ: Łacińską, łacińską [z elementami – tekst niepewny] po francusku.

EŁ: Przepraszam, łacińską, tak. Rozprowadzamy między sobą mszaliki, sprzedajemy, przychodzi duża ilość Polaków, ale ludzie, którzy nie znają języka, wycofują się.

KGŚ: Ale na to nic się nie poradzi – jeżeli ktoś nie chce zrobić minimum wysiłku intelektualnego i duchowego, żeby przejść przez, nawet nie powiem, że bariera, ale to, co skrywa sacrum, co ikonostas skrywa to, co najświętsze w cerkwi. U nas tą zasłoną, która oddziela sacrum od profanum między innymi jest Święty język, którym zwracamy się do Boga. Jeżeli ktoś nie chce pokonać tego minimalnego kroku, to tylko łaska uprzedzająca...

EŁ: Także pozostało mi Księdzu podziękować i pozdrowić od Księdza naszego przełożonego w Brukseli.

KGŚ: Pozdrawiam Wszystkich Słuchaczy Radia Chrystusa Króla.

EŁ: Dla Radia Chrystusa Króla i portalu Isidorium mówiła Ewa Łapińska. Dziękuję za rozmowę! Króluj nam Chryste!

KGŚ: Zawsze i wszędzie!