Strony

Z dziennika łucznika: TVN robi z nas durniów?

   TVN robi z nas durniów. Stacja atakuje ministra Błaszczaka za to, że... sami nie wiedzą, co tak naprawdę znaczy słowo sodomita.

   Ostatnio minister obrony narodowej, Mariusz Błaszczak powiedział w Telewizji Trwam o paradach sodomitów, co to uważają, że ich prawa są najważniejsze, nawet kosztem innych ludzi. I się lament podniósł. Coś tam napisała Olejnik, coś powiedział ktoś inny i, jakże by inaczej, stojąc na straży rewolucyjnej awangardy, TVN. Otóż, ,, szanowna '' stacja oświadczyła, iż minister jest niedoedukowany i nie wie, że sodomita oznacza kogoś, kto odbywa stosunek seksualny ze zwierzęciem... Na dowód pokazali definicję ze strony sjp.pwn.pl
Zdziwiłem się. Zawsze mnie uczono, że Sodoma i Gomora została spalona za grzech homoseksualizmu. Zacząłem sprawdzać. Rzeczywiście - definicja powyżej podana występuje na sjp.pwn.pl i nawet na lubianym przeze mnie, gdyż krótko przedstawiającym zagadnienia, sjp.pl I, co ciekawe, na obydwu stronach w ramach definicji było też tłumaczenie, że jest to ,, zoofil ''. Ale zaraz, zaraz... To dlaczego uznano, że sodomita to zoofil, a nie zoofil to zoofil? Cóż, sprawdzam dalej, zdziwiony dotychczasowymi odkryciami. Może żyłem dotąd w jakichś stereotypach, szerzonych nawet pośród Katolików?
Sprawdzam tłumaczenie Wikipedii. Rzeczywiście, na górze mowa o zoofilii. Sprawdzam jednak dalej długą analizę. Okazuje się, że są różne teorie. Jedni mówią, że Sodoma i Gomora została spalona za zoofilię, drudzy, że za brak gościnności (i to najbardziej podkreślane, acz przy spostrzeżeniu, że sprawa gościnności w kulturze wschodniej jest wielkiej wagi, nie aż tak, jak w europejskiej). Inni zaś mówią, że chodziło o karę za homoseksualizm. Spotkałem się jednak i z tym podejściem, które wydaje mi się najbardziej rozsądne: po prostu wszetecznictwo. Czyli wszelkiego rodzaju perwersje seksualne. Inaczej mówiąc: rozpusta. A jeszcze inaczej: lubieżność. I tak dalej i tak dalej, można by wymieniać... Byleby nie wchodzić w szczegóły tych obrzydliwości.
No dobrze, ale zaraz... O co zatem w końcu chodzi? - zapyta czytelnik. Czy homoseksualizm jest zatem zły? Czy LGBT jest złe? Tak, jest złe. I przykra wiadomość jest dla tych, którzy stają się ,, niewolnikami grzechu ''. W innym bowiem miejscu Pismo Święte mówi słowami Świętego Apostoła Pawła: ,, Aza nie wiecie, iż niesprawiedliwi nie osięgą królestwa Bożego? Nie mylcie się: ani porubnicy, ani bałwanom służący, ani cudzołożnicy, ani psotliwi, ani Sodomczycy, ani złodzieje, ani łakomi, ani pijanicy, ani złorzeczący, ani drapieżce nie osięgą królestwa Bożego. '' - Biblia Księdza Jakuba Wujka. Nie zapominajmy, co mówił Jan Paweł II. Prawdziwa miłość wiąże się z przyjęciem prawdy o człowieku i jego naturze, która jest przepięknym zamysłem Boga. Przykre jest to, że ludzie LGBT nie potrafią zauważyć w sobie piękna, jakim jest ich stworzenie ,, na obraz i podobieństwo Boże ''. Wolałbym, aby byli jak anioły, a nie jak demony, które człowieka nienawidzą i za wszelką cenę próbują zdeformować to, co jest arcydziełem rąk Bożych, czyli człowieka. Współczuję osobom, które zostały zranione i nie zaznały miłości, atoli pójście w LGBT nie jest tym, co je naprawdę uszczęśliwi i wyzwoli... Poznajcie prawdę, a prawda Was wyzwoli.
   Na koniec polecę piękne, pełne miłości, ale i jasności słowa Księdza arcybiskupa Marka Jędraszewskiego: https://www.magnapolonia.org/abp-jedraszewski-zwiazki-homoseksualne-sa-szyderstwem-z-boga/