Strony

Jak należy ubrać się do Kościoła na Mszę Świętą. - Halina Łabądź

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Generalna zasada jest taka - idąc do Kościoła na Mszę Świętą ubieramy się jak na audiencję do króla, albo jeszcze uroczyściej i godniej, bo Jezus jest Królem Królów i Bogiem.
Stroju, który zakładamy do Kościoła na Mszę Świętą nie powinniśmy nosić na inne okazje .
Przez nasz strój powinniśmy oddawać chwałę Bogu i unikać najmniejszego nieuszanowania i lekceważenia.
Żeby godnie Świętować Dzień Święty, należy go uczcić odświętnym strojem, który jest zewnętrznym wyrazem wewnętrznego usposobienia duszy.
Nie bez powodu wielcy święci i mistrzowie życia duchowego pisali o zewnętrznym wyglądzie człowieka jako sposobie na rozeznanie jego duszy.

Ubiór człowieka kulturalnego nie tylko miał za zadanie zakrycie jego ciała, ale również określał płeć, przynależność narodową, stan, niekiedy zawód lub był związany z jakąś konkretną tymczasową okolicznością a także upiększał szarą codzienność.
Ubiór człowieka ma związek nie tylko z cnotą skromności, ale także po prostu miłości bliźniego (niedbalstwo w ubiorze jest brakiem szacunku, miłości, wobec bliźniego).

Współczesny świat stracił jakiekolwiek pojęcie o tym, jak należy się ubierać. Jeśli spojrzeć na zdjęcia z lat 50., widać, że ludzie ubierali się elegancko, gdy wybierali się w podróż samolotem. Jeśli spojrzymy na zdjęcia sprzed stu, czy osiemdziesięciu lat,  nawet z rekreacyjnych miejsc, jak plaże czy promenady, wszyscy ludzie byli ładnie ubrani. Mieli na sobie marynarki, krawaty. Również wszystkie panie były elegancko ubrane, nawet w ciepłe dni. Całkowicie zatraciliśmy to pojęcie!
Obecnie w ubiorze zapanowała powszechna już „bylejakość”, niedbalstwo, nieskromność, wręcz brzydota. Współczesne społeczeństwo w tym także, katolicy zatracili poczucie piękna, gustu, smaku w żaden sposób nie przypominają stworzeń rozumnych oddających chwałę Bogu całym swym jestestwem i majętnością.
Najgorsze jest to, że w takim stroju niechlujnym i byle jakim, a często też nieskromnym nagminnie przychodzą do Kościoła i obrażają Pana Boga. Na zwróconą uwagę mało osób upomnienie przyjmuje z pokorą, najczęściej odpowiadają z pychą, albo z lekceważeniem.
To Księża powinni o tym krzyczeć z ambony i wypraszać z Kościoła osoby nieskromnie ubrane, ale skoro Księża milczą, to my wierni musimy na takie rzeczy reagować, pouczać mówić w porę i w nie porę.

Wczoraj nie wpuściłam do kościoła dziewczyny, która nie dość, że się spóźniła 10 minut na Mszę Św. to była ubrana w bardzo krótkie obcisłe spodenki dżinsowe i całe uda miała odsłonięte. W dodatku była bardzo ostro wymalowana Byłam w płaszczu Chrystusa Króla i pewnie dlatego mnie posłuchała. Tylko nie rozumiała dlaczego nie może wejść w takim stroju, skoro Pan Jezus ją kocha?


Poniżej daję wzór do naśladowania dla wszystkich Kościołów, które obowiązują w Parafii św. Gertrudy Wielkiej (West Chester, Ohio, USA)


W tej parafii funkcję proboszcza spełnia bp Daniel Dolan. Posługuje tam również x. Antoni Cekada.
ZASADY UBIORU
Panie i dziewczęta:
skromna sukienka lub spódnica
– nakrycie głowy (mantylki dostępne w kościele)
– żadnego obcisłego stroju, wydekoltowanego, krótkiego, z rozcięciami, bezrękawkowego czy odsłaniającego części ciała
– żadnych spodni
Mężczyźni i chłopcy:
– elegancka koszula i krawat
– garnitur, marynarka lub sweter
– buty wizytowe
Zakazane wszystkim:
– krótkie spodenki
– podkoszulki („tiszerty”)
– bluzy dresowe
– spodnie dresowe
– buty sportowe
– dżinsy
– ubrania z napisami, dużymi znakami firmowymi, logo sportowymi, etc.


Wyżej przytoczone zasady z parafii św. Gertrudy są tylko wymogami „minimum”, ZA NIEZACHOWANIE KTÓRYCH, JEST SIĘ PO
PROSTU WYPRASZANYM Z KOŚCIOŁA LUB KAPLICY.
Zresztą i Pan Jezus mówił o gościu nieodpowiednio ubranym na weselu, który z tej właśnie racji został wyrzucony „w ciemności zewnętrzne” (cf. św. Mat. XXII, 1-14). Przypowieść, rzecz jasna, ma znaczenie duchowe, ale gdyby strój nie odgrywał żadnego znaczenia, z pewnością Pan Jezus nie wykorzystałby takiego obrazu. Bądź, co bądź, ponieważ chrześcijanin, jako człowiek szlachetny, stara się we wszystkim być doskonały (cf. św. Mat. V, 48), w małym i wielkim, zgodnie ze słowami samego Zbawiciela („Dobrze, sługo dobry i wierny! Ponieważ nad małym byłeś wierny, nad wieloma cię ustanowię, wejdź do wesela pana swego” – św. Mat. XXV, 23), przeto warto przyłożyć należną uwagę i zewnętrznemu wyrazowi naszego szacunku dla Pana Boga.