Figury z XVIII wieku.
Zdjęcie: Bocachette.
Źródło: Wikipedia.
Święty Izydor Oracz urodził się około Roku Pańskiego 1080 w Madrycie, zmarł około 1130. Musiał się jednak przenieść z rodziną na wieś. Pracował jako parobek u bogatych sąsiadów.
Pewnego razu doniesiono gospodarzowi, że Izydor obija się. Zaniepokojony spekulacjami, postanowił sprawdzić młodzieńca. Raz wyjrzał w ukryciu na pole, by podejrzeć, co czyni Izydor i wówczas... ujrzał orzącego anioła, jak i Izydora zatopionego w modlitwie. Niektórzy mówią złośliwie, że wybrałem sobie tego Świętego, gdyż jestem leniwy i nie chce mi się pracować. Cóż, skoro nie chcą sobie ułatwić życia, żyjąc w zażyłej przyjaźni z Niebem i korzystając tym samym z pomocy aniołów, to ich strata...
Isidro (tak brzmi jego imię po hiszpańsku) ożenił się z Marią Toribia i przeniósł się do Madrytu. Później, po zajęciu go przez Arabów, musiał powrócić na wieś, gdy zaś miasto zostało uwolnione, powrócił znowu. W takich niespokojnych czasach przyszło żyć Świętemu z Hiszpanii i jego Świętej rodzinie.
Razu pewnego, ludzie mówili Izydorowi, że żona go zdradza. Izydor, chcąc sprawdzić te informacje, któregoś dnia potajemnie podążył za swą żoną. Dotarłszy do brzegu rzeki, będącej głęboką i wielce porywistą, Maria nie mogła przejść dalej. Wtem zdarzył się cud. Święta weszła na lilię, która w niepojęty sposób przeniosła jej ciężar na drugą stronę. Odtąd Izydor wiedział, że jego małżonka nie tylko go nie zdradza, lecz miał również świadomość niewinności i Świętości jej życia.
Innym razem, Illan, bawiąc się, nieszczęśliwie wpadł do studni. Przerażeni rodzice nie wiedzieli co począć i zaczęli się modlić, prosząc Boga o uratowanie dziecka. Wtem woda sama uniosła Illana na górę.
Izydor Oracz codziennie udawał się na Najświętszą Ofiarę Eucharystyczną Mszy Świętej, nie rezygnując tym samym ze swej pracy. Mimo tego, Bóg obdarzał go dwukrotnie większymi plonami, niż u jego sąsiadów. To się nazywa, jak to mówią Amerykanie, ,, deal '' z Panem Bogiem.
Życie Świętego Izydora Oracza cechowało się ubóstwem, pokutą, miłosierdziem i mocną wiarą.
Stąd, wzywam codziennie mego patrona i jego, mojej niebiańskiej rodziny: ,, Święty Izydorze Oraczu, patronie mój i Święta Mario Toribio, żono mego patrona, Wspaniałe Małżeństwo, módlcie się za nami. Święty Illanie, dziecko cudownej łaski Bożej, Wspaniała Rodzino, módlcie się za nami! ''