Nigdy nie chciałem prowadzić dzienniczka w rozumieniu pamiętnika. Zawsze chciałem jednak przekazywać ważne myśli czy cenne refleksje na temat pewnych wydarzeń. Często jednak nie mam czasu opisać czegoś szczegółowo, aby ukazać rzetelną informację. Stąd rozpoczynam nową serię. Proszę jej nie traktować poważnie, tylko jako takie moje spojrzenie na to, co się właśnie dzieje wokół mnie i przedstawiająca mój sposób myślenia, pewną hierarchię ważności i systematykę kierowania myśli. Będzie ona miała po prostu charakter luźnej refleksji. Dzięki temu zdążę Państwa przynajmniej zaciekawić niektórymi sprawami i samemu ich obserwowaniem. A jakby ktoś znalazł coś ciekawego, to może przysłać na blog.lucznika.izydora@gmail.com Z przyjemnością udostępnimy!
Fidesz wygrał właśnie wybory na Węgrzech. Osiągnął, według jednych 2/3, według drugich 3/4 głosów w parlamencie. Zabawne - trochę jest to różnica. Wyniki jednak są z 95,1% przeliczonych głosów. Ja zawsze atoli czekam do końca. Zawsze mogą zdążyć jeszcze coś sfałszować... Oczywiście, bardzo bym się ucieszył, jeśli wynik się potwierdzi ostatecznie. To by znaczyło, że Orban nareszcie może spokojnie chronić Węgry, jak ten mąż stanu czynił to dotychczas. Można przepchnąć jakieś niepopularne reformy, ale konieczne, nawet, jeśli ludzie sobie tego nie uświadamiają.
Jak widać, demokracja w końcu dochodzi do fazy, w której przekształca się monarchię. Przykłady? Merkel w Niemczech, Putin w Rosji, Orban na Węgrzech.
Co ciekawe, Orban podziękował za wsparcie... Jarosławowi Kaczyńskiemu. O co chodzi? Nie wiem, zdziwiło mnie to. Wiadomo, że mamy naczelnika państwa, ale ostatnio są tarcia i z tego, co słyszałem, Morawiecki nawet skrytykował Orbana publicznie. Może to jest poparcie Orbana dla Kaczyńskiego, aby uznać jego dowództwo w PiS, a zatem w Polsce? A dlaczego? Dlatego, że Kaczyński Orbana popiera, a obecny premier, jak widać, nie do końca. To jednak słabo udowodniona hipoteza. Zobaczymy, co będzie.
W każdym razie, teraz i zawsze, Boże, błogosław Węgrów! Panie Viktorze, warto przejść na Katolicyzm! Otrzyma Pan wsparcie nie tylko Trójcy Przenajświętszej, ale i bezpośrednie wsparcie Pośredniczki Wszystkich Łaska, Maryi Królowej Polski.
Oglądałem ostatnio fragment obchodów 8 rocznicy zamachu smoleńskiego w Warszawie. Było ładnie. Nawet pomnik nie taki zły, nawet więcej - ciekawy. Dobry zatem, tak myślę. Był przemarsz ludzi. Wiele polskich flag... i flag Chrystusa Króla także. Pośród flag Polski była także jedna przynajmniej z dobrym herbem, tym z lat 1919-1927, tym, co propaguje Grzegorz Braun (są dwie odmiany, wolę tę drugą, ale to nic - ta również jest dobra jak najbardziej). Najwyższą flagą była flaga właśnie z Chrystusem Królem.
Przemówił Jarosław Kaczyński. Ładnie, dynamicznie i... krótko. Sprytne. Pobudzające. Wielu ludzi go nie lubią, więc im aż tak nie przeszkadzał. A dla żelaznego elektoratu było to jasna wskazówka. Ale znowu czułem unoszącą się nad całością atmosferę... PPS-u (Polskiej Partii Socjalistycznej). Jednak przed oczami naczelnika państwa powiewała... flaga Chrystusa Króla. Tak, tak - będziemy Ci o tym przypominali, nasz Drogi Władco, aż uznasz Jezusa za Króla swego i całego państwa. Jesteś geniuszem politycznym w polityce krajowej, dlatego wystarczy tylko Intronizacja i życie z Panem Bogiem, a co za tym idzie wypełnianie Przykazań Pańskich - między innymi, zakaz mordowania dzieci, której to stagnacji w sprawie, niestety, ale Ty jesteś winien, a nie ,, opinia społeczna ''. Sondaże nie mają decydować o godności ludzkiej nadanej nam już od zawsze i na zawsze. Oczywiście, możemy z tego zrezygnować, rezygnując z szanowania Boga i Jego dzieci.
Pan Bóg Cię umocni i umocni Twoją władzę. Nie lękaj się! Dokonaj tylko wyboru.
Prowadzący powiedział gdzieś pod koniec nawet ,, Szczęść Boże ''. Pozytywnie. Rodzi się nadzieja. Tylko, czy nie za mało jak na te czasy pełne zagrożenia? Bogu trzeba oddać się w zupełności. Stąd zróbcie w końcu Intronizację Pana Jezusa Chrystusa Króla na Króla Polski i Reintronizację Matki Bożęj Królowej na Królową Polski. Zgodnie ze wskazówkami, oczywiście nie wyczerpującymi tematu, niemniej cennymi: http://isidorium.blogspot.com/2018/03/intronizacja-pana-jezusa-chrystusa.html