W miejscowości Krakowiec stary przywódca UPA, Petro Wuszko miał wystąpienie z okazji uroczystości 110-tej rocznicy urodzin Romana Szuchewycza, największego zbrodniarza Ukraińskiej Powstańczej Armii, która w latach 1943-1945 wymordowała w sposób bestialski 250 tys. Polaków (są to dane oficjalne, natomiast 500 tys. ofiar jest niepochowana i krew tych męczenników woła o pomstę do Nieba).
W czasie tego wystąpienia banderowiec gloryfikował pod niebiosy Stefana Banderę i Romana Szuchewycza - największych bandziorów i katów, którzy byli przywódcami w mordowaniu nieludzkim Polaków, w tym dzieci i osób starszych, na ziemi wołyńskiej.
Jego wystąpienie miało być zapewne dłuższe, ale trwało tylko dwie minuty i w momencie kiedy powołał się na Jezusa Chrystusa jako świadka, w jednej sekundzie padł martwy, jak rażony piorunem. Miało to miejsce dn. 09 lipca br.
Pan Bóg nie rychliwy, ale sprawiedliwy, zamknął kłamliwe usta na wieki ku przestrodze innym.
Link do nagrania: https://www.youtube.com/watch?v=yZ9GdkBaSDo