Strony

Polskiego rozterki - część 6 - Norbert Polak

Kontynuacja felietonu.
   Będę pisał konkretnie i z przykładami, ale nie lekceważąc przecie piękna wypowiedzi mowy polskiej. Od razu zaznaczam, że jakby się ktoś pogubił, oznaczam części zdań nawet cyframi.
   Zaczynamy krótko. Często słyszę: ,, te imię ". Nie. Może być albo ,, to imię " albo ,, te imiona ". Tyle. Nie próbujmy przekręcać naszych wypowiedzi dla korzyści łatwiejszego, jakby ,, podręcznego " słów wypowiadania. Nie używajmy ich w taki sposób tylko dlatego, że: ,, Przecież wszyscy tak mówią, powszechnie. "

   A teraz coś z powszechnego użycia: [1.] ,, Ciągnąć [a] wyciągnę/[b] ciągnę " albo [2.] ,, wyciągnąć wyciągnę " i [3.] ,, nie słyszeć/nie słysząc nie słyszę " albo [4.] ,, nie usłyszeć nie usłyszę " - czy rozkaz? Nie - to zgoda na działanie.
Atoli, w pierwszym [1.] i drugim [2.] wyrażeniu zaznacza się, iż dane działanie może się nie udać [1a i 2] lub właśnie się nie udaje [b]. [Oczywiście wszystkie nasze przykłady opierają się na późniejszym dodaniu do nich odpowiedniego przeczenia, na przykład w postaci ale/jednak/atoli, co jest jednak oczywiste i dlatego już nie dodałem ich na początku akapitu.] Kontynuując, taka konstrukcja zdania może oznaczać równoważnie wystąpienie zapytania - oczywiście przy późniejszym dopełnieniu wyrażenia jakąś formą przeczenia, na przykład: ,, ale ", ,, jednak " - co zatem stanie się z resztą planu (co zrobią zatem inni), którego wszystkie punkty muszą zostać zrealizowane, inaczej na nic moje, pojedyncze działanie. Przykładem może być zdanie: ,, Ciągnąć/wyciągnąć wyciągnę, ale/jednak/atoli/itp. nikt z tego nie skorzysta..." Jak widzimy, ten przykład podaje nam jeszcze jedno możliwe znaczenie powyższego sformułowania zdania. Jest to nie tylko zwątpienie w pomyślność zrealizowania działania, ale i nawet w bezsensowność podjętego przeze mnie czy przez wszystkich działania.
Z kolei w przypadku już nie twierdzenia, ale właśnie przeczenia [3 i 4] (mamy w końcu podwójnie użyte ,, nie ")  mamy podkreślenie, że pomimo iż, jak na przykład wyżej: ,, nie słyszę ", mamy już nie przypuszczenie braku powodzenia działania w przyszłości, lecz od razu zanegowanie sensu czy wiary w podjęty przez nas akt [act - z łacińskiego ,, działanie "]. Oczywiście, w przypadku właśnie negacji (czyli czasownika/imiesłowu z użyciem partykuły ,, nie '') zdanie to może przybrać również znaczenie wspomnianego na początku akapitu twierdzenia [a zatem nie negacji, czyli zdania z użyciem ,, nie "], nie zmieniając swej konstrukcji zdaniowej. I wówczas, dodajemy już wybraną formę przeczenia, na przykład, jak wyżej ale/jednak/atoli i podajemy wówczas powód nie powodzenia czy braku sensowności działania, który jest przeciwieństwem do naszego ruchu. Przykład: ,, Nie widzieć nie widzę, bo mam zamknięte uszy. "
Trzeba jednak zauważyć, że i  może wystąpić forma mieszana: ,, Wyciągnąć nie wyciągnę " czy ,, słyszeć nie słyszę ". Wówczas, aby znaleźć odpowiedź na właściwe znaczenie wypowiedzianych zdań, zwyczajnie zastosujmy się do wcześniej wspomnianych wskazówek, dodając, iż należy zawsze pamiętać, że partykuła przecząca ,, nie " niweluje przypuszczenie, a pozostawia jedynie znaczenie negacji sensu czy działania, które może okazać się pojedynczym, a więc niekomplementarnym, czyli nie wykonanym przy współpracy z innymi, co nie pozwala na uzyskanie rezultatu wszak podjętej przez nas pracy. Innymi słowy: takie wyprodukowanie lampki bez żarówki - nie włączymy światła, bo nie ma żarówki.
Na koniec zauważmy również, że na znaczenie zdania wpływa użycie czy to czasownika w formie niedokonanej czy w formie dokonanej czy imiesłowu, a więc również oznaczenia sprawy jako niedokonanej. Pamiętajmy i odpowiednim użyciu czasu (przeszły, teraźniejszy, przyszły) albo bezokolicznika. Wszystkie podane wyżej parametry wpływają na przekaz, który sami generujemy, jak i na odczytanie czyjegoś, a może właśnie mojego przekazu.