Strony

Ksiądz Jacek Międlar wyjaśnia podstawy panowania Chrystusa w społeczeństwie + apel - łucznik Izydor

   Ksiądz Jacek Międlar w artykule ,, Chrystus Król Polski: dlaczego nie wolno mówić Bogu ,, nie " '' wskazał i rozróżnił kilka kwestii przypominających prawdę powszechnego panowania Pana Jezusa Chrystusa Króla poszczególnych państw i narodów.

   Otóż jedną z podstaw przyznania władzy Jezusowi jest sam dogmat królewskości Chrystusa wyrażony już przez ustalenia pierwszych Soborów Powszechnych w Nicei i Konstantynopolu, które odbyły się kolejno w Anno Domini 325 i 381. Ukazuje się on w wyznaniu wiary, czyli Credo, poprzez słowa: ,, królestwu Jego nie będzie końca ".
   Innym ciekawym punktem walki o Intronizację, który ksiądz Jacek poruszył, jest cytowanie przez jej przeciwników słów Pana Jezusa: ,, Królestwo moje nie jest z tego świata " przy jednoczesnym zapominaniu o tym:
,, że Izraelici zrobili sobie cielca zamiast Boga, a w intronizacji chodzi o publiczne poddanie (red. I.) państwa polskiego władzy Jezusa jako Króla, a nie postawienie w tym miejscu kogoś innego. " (cytat artykułu).
   Ksiądz Jacek stwierdził również: ,, W Polsce, w której króluje Chrystus, jest miejsce dla każdego: ,, ateusza ", Żyda, geja, Murzyna czy muzułmanina. Pod jednym warunkiem - poszanowania porządku w naszym kraju. "

   Ze swojej strony chciałbym dodać, iż stosowanie słów Jezusa ,, Królestwo moje nie jest z tego świata " jako twierdzenia, jakoby Chrystus Panem Ziemi być nie chciał, jakoby nie chciał mieć władzy również nad polityką poszczególnego kraju jest ewidentnym błędem teologicznym, bowiem zapomina się o rozróżnieniu wyrażenia ,, świat " - jako świata Bożego, naturalnego i ,, ten świat " - jako świata księcia ciemności, w sensie jego złowrogiego systemu, gdzie obowiązują jego zasady, gdzie sprawy są otwarte na działanie złego ducha, gdzie po prostu króluje sama materia, której jedynowładztwo odcina nas od łaski Bożej. Jest to zatem inny świat, niż ten, który jest zabezpieczony interwencją Boga i harmonijnie rozwijający się w doskonałości Bożej.
   Z kolei, pozwalając sobie jeszcze na uzupełnienie argumentacji księdza Jacka w kwestii dopuszczalności zamieszkania Polski przez ludzi innej wiary i rasy, uzasadnienie konieczności poszanowania ładu w naszym kraju wykłada się logicznie samoistnie, bowiem, gdyby tego naturalnego porządku nie szanowali, wówczas byliby zagrożeniem dla społeczeństwa polskiego, a także państwa opierającego się w życiu publicznym na katolickich wartościach.

   Na koniec pragnę zaapelować o modlitwę za księdza Jacka, aby zdecydował się na powrócenie nie do kapłaństwa, wszak w którym dalej jest, czemu jednak niektórzy przeczą ze względu na jedynie brak pełnej wiedzy o tej sytuacji prawnej w Kościele, lecz o powrót do jego posługi sakramentalnej, czyli aktywnego kapłaństwa. Istnieje bowiem pewna w miarę dogodna możliwość, co do której ksiądz Jacek jednak się wacha, nie chcąc wprawiać w zakłopotanie. Jeszcze raz bardzo proszę o modlitwę! Króluj nam Chryste!