Strony

Bogini Eurokołchoznia oczarowała polityków PiS - ,, Lubmy się z Tuskiem! '' - łucznik Izydor

   ,, i jeżeli Donald Tusk nie będzie szkodził Polsce, to go poprzemy '' - Beata Mazurek, poseł PiS
   Co jej padło na głowę?!
   Powyższa wypowiedź posłanki Prawa i Sprawiedliwości odnosi się do ponownej elekcji króla eurokołchozu, Donalda Tuska. Jest taka szansa. I PiS, bardzo możliwe, iż to poprze. Owszem, Witold Waszczykowski wypowiedział się, że jeszcze dużo czasu do ponownej elekcji króla eurokołchozu.

   Eksperci wypowiedzieli się, iż będzie to dobry, propagandowy efekt ,, partii wszystkich Polaków " i tego, że Tusk będzie daleko od kraju. Ale jak można kogoś, z kim wojna szła na noże i miecze uznać za swego przyjaciela? Tak, gdy prezes Kaczyński jeszcze za panowania Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego podał rękę Donaldowi Tuskowi, gratulując mu awansu na przewodniczącego Rady Europejskiej, było to działanie ewidentnie propagandowe. I to wtedy właśnie, tak uważam, Prawo i Sprawiedliwość dzięki temu genialnemu ruchowi Jarosława Kaczyńskiego zaczęło iść drogą do zwycięstwa, które osiągnęli w kolejnych wyborach. Atoli zauważmy, iż pomimo trudności związanych z rozwalaniem kraju od wewnątrz i od zewnątrz przez Nowoczesną Targowicę, efekt ,, partii wszystkich Polaków '' będzie miał miejsce, ale kosztem dalszego podjudzania Unii Europejskiej przeciwko Polsce przez Donalda z Zielonej Wyspy.
   Szef PSL-u, Władysław Kosiniak-Kamysz nie daje wiary możliwości poparcia Tuska przez Prawo i Sprawiedliwość.
   Z kolei Neumann z PO stwierdził, że to dobra wiadomość. Jednakże miesiąc temu jego ugrupowanie nie poparło w UE europosła frakcji Europejskich Konserwatystów i Reformatorów, Janusza Wojciechowskiego na szefa Europejskiego Trybunału Obrachunkowego. Może to jednak dobrze, może znudzi mu się ubieganie się o stanowisko w instytucji socjalistycznego superpaństwa... Tak wybitna postać jest potrzebna w budowaniu sprawiedliwego prawa w Polsce, a nie w eurolandzie, który wkrótce się rozpadnie.
   Zauważono również, iż Schetynie, Petru i Kijowskiemu powrót Tuska by się nie podobał, bo to oni chcą mieć udziały w rozdawaniu wpływów przez ich masońskich, niemieckich, banksterskich, ruskich, żydowskich i amerykańskich mocodawców. Zatem powrót Tuska byłby być może nawet wybawczym dla rządu, ponieważ w samym obozie ,, prawowitej demokracji '' nastąpiłaby ponowna walka o władzę i przyszły podział łupów w wypadku zrealizowania planów rozbiorowych, których agenturą w Polsce jest właśnie Komitet Obrony Koryta.
   Ktoś powiedział, że Polak powinien głosować na Polaka, atoli Tusk nie jest Polakiem, tylko Niemcem pod pieczołowitą opieką mecenasa, Złotej Pani Angeli Merkel - tak w końcu wybrał.

Źródło: TV Trwam