Pies przeszkolony do odnajdywania żywych ludzi po różnych kataklizmach i żywiołach... gdy odnalazł żyjącą osobę, siadał i pozostawał w takiej pozycji. Był to znak rozpoznawczy, że np. pod gruzami, w tym miejscu znajduje się żywy człowiek.
Ten pies wszedł do kościoła, podszedł pod Tabernakulum... usiadł i pozostał bez ruchu - dając tym do zrozumienia - znalazłem, tam jest Ktoś żywy!
Pan Bóg posłużył się psem żeby przypomnieć ludziom odwieczną prawdę - w Tabernakulum znajduje się Żywy Jezus Chrystus!
Bo coraz więcej letnich katolików zapomina o tym. Taka jest gorzka prawda, że Jezus doznaje więcej czci i szacunku od nierozumnych zwierząt, niż od rozumnego człowieka. Nie jeden już raz zwierzęta padały na kolana przed Najświętszym Sakramentem.
Wiele świadectw dał Ks. Piotr Natanek, gdy widział klękające zwierzęta przed Najświętszą Eucharystią.
Podaję link do obejrzenia, jak wielbłąd uczcił Jezusa w Hostii Przenajświętszej - nie tylko upadł na wszystkie 4 kolana, ale także łeb zniżył aż do ziemi https://www.youtube.com/watch?v=On3rNO1NKoo
Uczmy się od zwierząt oddawania należnego hołdu i czci naszemu Odkupicielowi Jezusowi Chrystusowi ukrytego pod postacią chleba w Najświętszym Sakramencie Ołtarza.