Strony

,, Litość dla serca '' - wiersz XVIII - Norbert Polak

Błagam!... wołam pogubiony...
Błagam i skomlę przed bramą twego serca!
Kołaczę do drzwi i mówię, gdy mi otwiera...
Błagam! Serca! Bo umieram!...


Ale?... Ale czy popatrzy na słowa z głębi,
czy może na zewnątrz razem ze światem?...

Otwórz, proszę! Póki w cień nie odejdę,
póki nie pogrążając się w ciemności
płaszczem nie zakryję
to co wieczne, a więc piękne!...