Strony

Pierwszego napotkanego księdza, którego spotkasz na peronie, proś tak długo o spowiedź, dopóki cię nie wysłucha - Halina Łabądź

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!
Prawdziwa historia opowiedziana przez Ks. Mariana Piątkowskiego, przyjaciela Ks. Woźnego.

Kościół Św. Jana Kantego w Poznaniu. Konfesjonał w którym spowiada Ks. Aleksander Woźny.
Pewna penitentka otrzymuje, dziwne polecenie od ks. Woźnego, swojego spowiednika.

- Dziś nie ja będę Cię spowiadał-
- Dlaczego Ojcze?-
-Pojedziesz na Dworzec, będziesz chodziła po peronach i szukała Księdza. Pierwszego napotkanego, poprosisz o spowiedź i proś go tak długo dopóki cię nie wysłucha. Idź szybko-
Niewiasta odchodzi od konfesjonału i jedzie na Dworzec. Na peronie spotyka Kapłana podchodzi do niego i mówi : proszę Księdza  ja się muszę u Księdza wyspowiadać. Zdziwiony Kapłan odpowiada:Co? Na Dworcu ?Trzeba iśc do Kościoła, a mnie dać spokój.
- Proszę księdza ja bardzo Księdza proszę o spowiedź! Kobieta nie ustępuje.-
-Niech mi pani da spokój!-
 Kobieta idzie za księdzem wsiada z nim do tramwaju i dalej zaczyna prosić.
-Proszę księdza niech mnie ksiądz wyspowiada-
- Ja nie mam czasu, jestem umówiony z Biskupem nie mogę się spóźnić.-
 Pasażerowie z tramwaju zaczynają krzyczeć na nią-niech się pani odczepi od księdza,co za natręta baba.- Kobieta zaczyna płakać. - Proszę Księdza ja muszę właśnie u Księdza się wyspowiadać! Błagam Księdza niech mnie Ksiądz wyspowiada.-
-Widzę,że się pani odemnie nie odczepi,przy Kościele wysiądziemy i wyspowiadam panią.-
Konfesjonał w Kościele Najświętszego Zbawiciela w Poznaniu.
-Dlaczego jesteś taka natrętna?-
-Ja Księdza nie znam, ale dostałam takie polecenie od swojego spowiednika, że mam jechać na Dworzec i pierwszego napotkanego Kapłana mama prosić o spowiedź, tak długo dopóki mnie nie wysłucha.-
-Co to za Ksiądz?-
-Ks.Aleksander Woźny, mój spowiednik.-
Płacz nieznajomego księdza i jego słowa: Kochana Siostro w Chrystusie, jechałem do kurii, by oznajmić Biskupowi, że rezygnuję z Kapłaństwa. Teraz wiem, że mam się nawrócić, zacząć nowe życie. Proszę podziękować księdzu Woźnemu.

Można powiedzieć, że w pewnym sensie tego Kapłana uratowała Sutanna, którą teraz tak wielu Księży odrzuca. Obecnie nawet tzw. ,,pobożni Księża", nie noszą Sutanny,  co jest szkodą dla wiernych i dla samych Kapłanów.

 Ks. Aleksander Woźny kandydat na ołtarze.
 Wiele godzin dziennie spędzał w konfesjonale. Ludzie z całej Polski przyjeżdżali, żeby się u niego wyspowiadać. Niektórzy dziwili się, że przed pouczeniem penitenta, po wyznaniu grzechów ksiądz przez dłuższą chwilę milczał. Nie wiedzieli, że modlił się wtedy za nich i pytał Pana Jezusa: co mam temu człowiekowi powiedzieć? Nauka była raczej krótka , ale celna i przemieniająca życie.
 Potrafił czytać w ludzkich duszach
Jego duszpasterską pasją było małżeństwo i rodzina: jako jeden z pierwszych, niedługo po wojnie, zaczął organizować kursy przedmałżeńskie i poradnie dla małżeństw. Bp Karol Wojtyła wysyłał do niego dr Wandę Półtawską, by wymieniać doświadczenia na tym polu. Walczył o pary, które żyły bez ślubu lub w ponownym związku po rozwodzie. Ostrzegał przed konsekwencjami życia w grzechu śmiertelnym.
W swoim testamencie ostrzegał wiernych, żeby nie nadużywali Miłosierdzi Bożego,żeby na poważnie brali swoje życie z którego po smierci będą sprawiedliwie sądzeni przez Boga.

 ks. Woźny jako kleryk napisał w swoim pamiętniku:
Panie mój i Zbawicielu, Jezu Chryste! Ślubuję Ci miłość do końca życia. Nic już obok Ciebie i niżej Ciebie, i nad Ciebie ma zajmować miejsca w sercu moim. Wszystko, o mój Jezu, pragnę dla Ciebie zachować. […] Chcę Ci być wiernym aż do wieczności” (11 czerwca 1932 roku).
 
Ks. Aleksander Woźny umarł wyniszczony pracą i służbą kapłańską 21 sierpnia 1983 roku. Niemal od razu wielu parafian i duchowych dzieci ks. Woźnego zaczęło się modlić za jego wstawiennictwem, doświadczając nadzwyczajnej pomocy.
25 stycznia 2014 roku Ks. arcybiskup Stanisław Gądecki, metropolita poznański, rozpoczął za zgodą Stolicy Apostolskiej proces beatyfikacyjny ks. Aleksandra. Proces przebiega niezwykle sprawnie.

Módlmy się o świętych Kapłanów, w tych trudnych czasach zamętu i herezji i zaniku wiary.