Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki, Donald Trump zdecydował, że, wzorem jego poprzedników, nie przeniesie ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy. Chce tym samym zachować stabilność w napiętej sytuacji między żydami a muzułmanami, którzy nie chcą uznać Jerozolimy za stolicę Izraela, a sami pragną potwierdzenia jej wschodniej części jako stolicy arabskiej Palestyny. Ustawa ,, The Jerusalem Embassy Act " z października 1995, nakazująca przeniesienie ambasady najpóźniej do 1999, znowu zostanie odroczona o pół Roku Pańskiego rozporządzeniem prezydenckim, tak, jak odbywało się to dotychczas.
Źródło: tygodnik Niedziela i polsatnews.pl
komentarz: Czyżby na decyzję miała wpływ ostatnia wizyta prezydenta Trumpa w Arabii Saudyjskiej? A może Trump po prostu jest wybrany przez Boga i pragnie zachować pokój i nie ulega naciskom strony żydowskiej, która rzekomo kontroluje Donalda Trumpa przez jego córkę Ivankę Trump, która przeszła na ortodoksyjny judaizm za sprawą małżeństwa z Jaredem Kushnerem (wobec którego niektórzy podejrzewają, że jest Antychrystem)? Trump nie ma łatwego życia, a pomimo tego, pełni wolę Trójjedynego Boga. I daj mu Boże do końca i na wieki!