Strony

Matka Boża Częstochowska wraca do Lwowa - Norbert Polak

   Dzisiaj (14 czerwca) w Apelu Jasnogórskim w Częstochowie uczestniczył arcybiskup Mieczysław Mokrzycki, który wygłosił przemowę.
   Nawiązał do trudnego czasu potopu szwedzkiego, kiedy to król Jan Kazimierz II Waza składał Śluby Lwowskie przed obrazem Matki Bożej Łaskawej. Ludzie już wcześniej licznie przychodzili przed obraz, aby modlić się wstawiennictwem Bogurodzicy Dziewicy do Boga. Metropolita lwowski zaznaczył, że król uznał Maryję Królową Korony Polskiej.
   Ksiądz arcybiskup podał również opowieść z Dalekiego Wschodu, gdzie pewien król postanowił wydać za mąż swą córkę. Warunkiem, jaki postawił, było
znalezienie perły cenniejszej niż ta, która znajdowała się w jego skarbcu. Przybywali różni rycerze, jednak nie zdołali znaleźć piękniejszej. Przyszedł atoli pewien nieznany, który choć spodobał się królowi swym charakterem i wydał się odpowiednim kandydatem, nie posiadał jednak perły. Rycerz powiedział, że przywiezie ją za 3 dni. Król przystał na propozycję. Gdy rycerz nadjechał z powrotem, przybył ze starą, pomarszczoną niewiastą. Dotarł, z wielką troską i szacunkiem pomógł jej zejść z wielbłąda i przedstawił królowi:
- Oto moja największa perła, moja matka.
   Książę Władysław Opolczyk 635 lat temu przywiózł obraz Matki Bożej Bełskiej (Bełz) na Jasną Górę i później została nazwana Matką Bożą Częstochowską.
   Arcybiskup Lwowa zaznaczył, że wojna na Ukrainie rujnuje kraj, zabiera życie wielu ludziom, pozostawiając płaczące rodziny. Również na froncie znajduje się wielu żołnierzy, zazdroszczących tym, którzy zginęli.
   Dzisiaj Lwów otrzymał kopię obrazu Jasnogórskiej Pani, składając je na ręce przewodniczącego Konferencji Episkopatu Ukrainy, polskiego duchownego, księdza arcybiskupa Mieczysława Mokrzyckiego.

Źródło: Radio Maryja i Wikipedia