Strony

O niebezpieczeństwie świata gier - łucznik Izydor

   Chrystus zmartwychwstał!

   Nie chcę Pana martwić, ale tak w sumie doszedłem do wniosku, mając za sobą spore doświadczenie, bo jak Panu mówiłem, byłem uzależniony, to w sumie dopóki Pański syn będzie grał na komputerze, to możliwości przybliżenia go do najwyższych i wyższych wartości będą znacznie ograniczone.
   Dlaczego tak twierdzę? Bowiem granie na komputerze zezwala człowiekowi
na kontrolowanie występującego tam świata, przez co czuje się on spełniony i nie potrzebuje działać w świecie rzeczywistym, walczyć o konkretne wartości, skoro i tak ma pod dostatkiem różnorakie możliwości w świecie wirtualnym i gdzie występują także określone cele, w skrajnych przypadkach ,, zmuszające " do zainteresowania się nimi przez gracza, a typowych przypadkach, po prostu dające poczucie wypełnionych zadań i spełnienia poprzez wykazanie własnych umiejętności przez granie w grę elektroniczną, które to rzeczy angażują go w dużym stopniu.
   Może to radykalna postawa wobec gier elektronicznych, ale konsekwentne podejście jest dzisiaj potrzebne, a ja to piszę również z pozycji byłego grającego.
   Oczywiście nie należy wyrywać od razu takiej osoby z tego (pozwolę sobie określić) transu czy stanu wyobrażeniowego (stworzonego przez ów system gry, w którym się zatem porusza gracz), poprzez który następuje realizacja w świecie ukazanym w grze, ale na pewno warto, by rozwijał on swoje zainteresowania i by spotykał się z ludźmi (najlepiej rówieśnikami), gdzie podstawową rzeczą byłoby wspólne realizowanie zainteresowań, ale i luźne, towarzyskie rozmowy. Taki sposób wyciągania z gier, mam nadzieję, powodowałby stopniowe zapominanie o tej bezsensownej formie rozrywki i (jeszcze bardziej, choć jest to stawiane poprzez niesłuszne usprawiedliwianie się jako drugie, po rozrywce) zaangażowania, jak i nie byłaby ona już tak pociągająca, ponieważ spełnienie się człowieka następowałoby poprzez praktyczne relacje w wyżej opisanej grupie.

                                                                                                                                     Pozdrawiam!